Bryan nadal w grze
20,7-kilometrowy Colle d'Oggia zmienił lidera Rallye Sanremo.
Paolo Andreucci po przygodzie stracił 9.42. Giandomenico Basso, drugi na oesie za Bryanem Bouffierem, znalazł się na czele łącznej klasyfikacji. Bryana dzieli 17,4 sekundy od dwukrotnego mistrza Europy. Kolejne miejsca zajmują Alessandro Perico, Esapekka Lappi i Stefano Albertini.- Musimy poczekać na wyniki następnych załóg - zaczął Bryan Bouffier. - Jechaliśmy dobrze. Cisnę, samochód perfekcyjnie pracuje, opony również. Fajnie jest uzyskiwać dobre czasy!Giandomenico Basso przegrał z Bryanem o 4,8 sekundy. - Przy tym ustawieniu dużo ryzykujemy. Samochód, opony dobrze funkcjonują, ale musimy popracować nad setupem, bo nie czuję się pewnie. Sytuacja się pogorszyła. Przede wszystkim chcę mieć frajdę, wtedy mogę jechać szybko.Craig Breen wystartował za Fabią Lappiego. - Zapaliła się kontrolka i musiałem dolać olej do silnika. Wprowadzimy zmiany w ustawieniu, bo zdecydowanie nie jestem zadowolony z samochodu.- Uderzyliśmy tyłem. Wykonaliśmy obrót i musiałem cofać - informował Alessandro Perico.- Wszystko w porządku. Poprawiliśmy się - stwierdził Stefano Albertini.- To jest prawdziwy odcinek! - zachwycał się Esapekka Lappi. - Trzeba jechać odważnie. Niewiarygodny oes!Wasilij Griazin widnieje w szóstce po pętli. - To był bardzo szeroki i bardzo szybki odcinek.Paolo Andreucci uszkodził lewy tył Peugeota. - Przed startem mieliśmy wolne przebicie. Zmieniliśmy koło, ale zapomniałem, że opona jest zimna. Wykonaliśmy obrót. Lekko uderzyliśmy w barierę. Przebiliśmy oponę i były kłopoty ze zmianą koła.Andrea Crugnola stracił 3 minuty na zmianę przebitego koła. Jean-Mathieu Leandri urwał półoś na starcie. Umberto Scandola wycofał się z rajdu i wrócił do parku serwisowego. Tobia Cavallini zatrzymał Fiestę RRC na dojazdówce. Skrzynia biegów zablokowała się na jedynce.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.