Finlandia po OS8: Burns już na prowadzeniu.
Kolejne trzy rozegrane dziś odcinki Rajdu Finlandii przyniosły zmianę na pozycji lidera.
Kontratak Richarda Burnsa zakończył się powodzeniem i Brytyjczyk wyszedł na prowadzenie. Na szóstej próbie co prawda jeszcze najszybszy okazał się Marcus Gronholm, który wyprzedził swojego kolegę z Peugeota – Didiera Auriola o jedną dziesiątą sekundy, ale kolejne dwa odcinki były już popisem kierowców Subaru. Najpierw wygrał Burns przed Petterem Solbergiem, następnie zaś najszybszy okazał się Markko Martin – Norweg zaś ponownie uzyskał drugi czas. I to właśnie ten ostatni odcinek okazał się decydujący dla klasyfikacji. Spośród kierowców Peugeota dobrze przejechał go tylko Auriol, który z trzecim rezultatem wyprzedził nawet o pół sekundy Burnsa. Dotychczasowy lider – Gronholm przegrał tu jednak o ponad 14 sekund (zachodzi podejrzenie o to, że specjalnie puścił rywala, aby ten jutro przecierał trasę), a Harri Rovanpera urwał amortyzator i dowlekł się do mety z niemal półminutową stratą. Tym samym Burns został liderem, a na trzecie miejsce wysunął się Martin.
Przyspieszył Colin McRae, który na początku z ewidentnym dystansem podchodził do pojedynku Peugeotów z Subaru. Szkot najwyraźniej jednak postanowił włączyć się do walki o czołowe miejsca, zanim straty będą zbyt duże do odrobienia.
”Nasze prowadzenie nie jest w tej chwili komfortowe, ale bardzo cieszy. Tym bardziej, że bardzo dobrze jadą także Markko i Petter. Spodziewałem się przed rajdem ostrego ścigania z Marcusem i moje przewidywania się sprawdziły. Przed nami jeszcze dwukilometrowy superoes Killeri, na którym różnice czasowe nie będą zbyt duże. Nie da się zbyt wiele stracić ani zyskać, myślę więc że na dalszy ciąg ostrego prawdziwego przyjdzie poczekać do jutra. Sobotnie odcinki będą zdecydowanie dłuższe. Decydujące dla rajdu mogą okazać się zwłaszcza te dwa ponad trzydziestokilometrowe.” – powiedział Richard Burns.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.