Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lundgaard rzuca rajdy!

Broniący tytułu mistrza Europy, Henrik Lundgaard najprawdopodobniej odpocznie chwilę od startów w rajdach.

Duńczyk w przyszłym roku, będzie startował w krajowych wyścigach – doskonale sobie znaną Toyotą Corollą. Samochód będzie wolniejszym egzemplarzem od tego, którym kierowca startuje w tym sezonie w FIA Teams Cup,.

”Toyota Team Danmark nie ma w przyszłorocznych planach startów w rajdach, ale dobrze się z nimi pracuje. Z braku innych perspektyw powstał pomysł startów pełnym sezonie Wyścigowych Mistrzostw Danii, A-grupową Corollą i wszystko wskazuje na to, że czeka mnie rozbrat z rajdami.” – powiedział Henrik Lundgaard.

Zwycięzca ubiegłorocznego Rajdu Polski twierdzi, że jego przyszłość jest w dużej mierze zdewastowana przez przewidywaną decyzję FIA o likwidacji Teams Cup w 2002 roku.

”Brak konkretów jest bez wątpienia przyczyną naszych problemów. Jak można cokolwiek zaplanować, czy rozmawiać ze sponsorami, kiedy wciąż nie wiadomo czy masz w ogóle o czym. To jakieś szaleństwo i nie pozostaje nic innego jak tylko rozglądać się za innym sportem. W tym roku pojedziemy oczywiście do końca i postaramy się wywalczyć, najprawdopodobniej ostatni w historii puchar. Co z tego, jeśli w przyszłym roku, nie będzie nawet szansy jego obrony, a my zostaniemy zdegradowani dużo niżej i prawdopodobnie nie dostaniemy nawet możliwości przejechania się po trasach mistrzostw świata samochodem WRC, nie będącym wystawionym przez fabrykę ” – dodał Lundgaard.

Duńczyk nie jest jedynym, który narzeka na przyszłoroczne plany FIA. Wielu kierowców, od lat startujących samochodami najwyższej z klas, zostanie pozbawionych możliwości sprawdzenia swych sił z najlepszymi, kiedy Federacja zlikwiduje Teams Cup i ograniczy liczbę startujących aut WRC do 30 w każdej eliminacji. Plany te z pewnością ułatwią Davidowi Richardsowi obsługę medialną rajdów i przekształcenie MŚ w klon Formuły1, ale nie pomogą ambitnym zawodnikom w rozwoju. Chyba, że kierowcy tej klasy co Gilles Panizzi zdecydują się na starty samochodami Super 1600...

Poprzedni artykuł Donaldson w Prodrive!!!
Następny artykuł Loeb Xsarą w Sanremo!

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry