Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mikkelsen blisko zwycięstwa

Andreas Mikkelsen, który wykorzystał błędy oraz problemy rywali na najdłuższym odcinku specjalnym trzeciego etapu Rajdu Australii, zasiada na fotelu lidera klasyfikacji generalnej na blisko 13 kilometrów przed zakończeniem zmagań.Norweg posiada 22,7 sekundy przewagi nad Sebastienem Ogierem i ponad minutę przewagi nad Thierry Neuvillem.- Nigdy nie byłem tak szybki na rajdzie i nie czułem się tak dobrze.

Mam świetne wyczucie. Na tym oesie atakowałem jak szalony. To dobry czas. To specjalny dzień, ostatni w VW. Nadal mamy jednak dwa oesy i zobaczymy, co się wydarzy - mówił Mikkelsen.- Walka skończyła się, ale jesteśmy zadowoleni z dwóch pierwszych dni. Andreas wykonał świetną robotę. Nic nie jest jeszcze zakończone, ale jeśli wygra to zasłużenie - komentował Ogier.- Byłem bardzo ostrożny, ponieważ mam twarde opony. Chcę zachować nowe na popołudnie - tłumaczył Neuville.Czwarta lokata należy do Daniego Sordo (+1:29,2), za którym znajduje się odrabiający straty po kapciu Hayden Paddon (+1:30,3). Szósty jest Mads Ostberg (+1:39,3), a siódmy Ott Tanak (+2:59,9).- Plan zakłada, że nadal będziemy jechać najlepiej jak potrafimy. Strata do Thierry'ego jest duża, ale wszystko może się zdarzyć - podsumował Sordo.- Popełniłem błąd i pojechałem za szeroko. Nie mam nic innego do powiedzenia - komentował Paddon.- To nie było dobre, ale szybko dowiedzieliśmy się, że z nimi jest w porządku. Było dziwnie. Nie preferuję startu po długim oczekiwaniu - mówił Ostberg, który na odcinku pojawił się po Ericu Camili.- Na tym odcinku jest bardzo ślisko. Mam nadzieję, że w powtórce będzie wyczyszczone - mówił Tanak.Punktowaną dziesiątkę jak na razie uzupełniają lider WRC2: Esapekka Lappi (+7:14,2), Lorenzo Bertelli (+7:43,4) i Jari-Matti Latvala (+7:56,3). Fiesta Włocha posiada jedynie napęd na przód. Za czołową dziesiątką sklasyfikowani są zawodnicy kompletujący podium WRC2: Nicolas Fuchs (+11:47,4) i Hubert Ptaszek (+13:39,0).- Zostało niewiele kilometrów, ale widzieliśmy po Ericu, że wszystko może się zdarzyć. Nie podejmuję ryzyka - mówił Lappi.- Uszkodziłem na poprzednim oesie tylny dyferencjał. Eksplodował też amortyzator. Liczyłem, że ostatni rajd w sezonie zakończę w czołowej dziesiątce. To rozczarowujące - informował Bertelli.- W tym momencie mam bardzo dobre wyczucie. Bawię się jazdą. Nie widzę powodów, dlaczego nie będziemy kontynuować tego w przyszłym roku - mówił Latvala.- Myślę, że to stało się po hopie. Teraz mam dużo kurzu w samochodzie. To niesamowite - donosił Fuchs, który na mecie zameldował się bez tylnej szyby.Pierwszy przejazd odcinka Wedding Bells16 (6,44 km), który po południu będzie stanowił Power Stage, najszybciej pokonał Andreas Mikkelsen. Drugi był Jari-Matti Latvala (+0,2), a trzeci Sebastien Ogier (+0,5). To 109-ty oesowy triplet Volkswagena w WRC. Odcinek, po wypadku Erica Camilliego, został wstrzymany. Restart nastąpił po 25 minutach oczekiwania. Ostatnia pętla WRC 2016 rozpocznie się o 2:15 czasu polskiego. Power stage rozpocznie się o 3:08.fot. Volkswagen Motorsport

Poprzedni artykuł Dramat Paddona
Następny artykuł Ogier pokonał Colina

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry