Mówią przed Rajdem Barbórka
WALDEMAR KLUZA: - Nadszedł czas tego ostatniego startu w sezonie 2016.
Przygotowuje się do mojej piątej Barbórki i chociaż te poprzednie starty nie były szczęśliwe, liczę na to, że teraz wszystko się odmieni. W tym roku pojawimy się Fordem Fiestą i będzie to pierwszy rajdowy start tego samochodu. Przed tą edycją rajdu poświęciliśmy wspólnie z Vacat Serwis chyba najwięcej czasu na przygotowania. Pojeździłem Coltem i Fiestą, więc testy były wyjątkowo intensywne, a jestem pewien, że to zaprocentuje. Oczywiście, jak to na Barbórce, klasę mamy bardzo mocną, ale damy z siebie wszystko, żeby pokazać potencjał Fiesty. Rajd to krótki, ale silna stawka i ranga imprezy podnoszą emocje. Cały zespół i nasi partnerzy, wszyscy bardzo liczymy na dobry wynik i zakończenie sezonu awansem do Karowej. To impreza bardzo ważna dla nas i sponsorów. W tej walce wspierać nas będą ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.pl, Planeta-Budowlana.pl, Millers Oils, Vacat Serwis, Rally-Tech.pl, Buchti.pl Promotion oraz GSMP.pl.MICHAŁ TOCHOWICZ: - Sezon był ciężki i mieliśmy sporo trudnych momentów, ale mam nadzieję, że końcówka roku da nam dużo satysfakcji. W ten weekend nowości i wyzwań nie zabraknie, ale cieszę się na ten start. Sezon GSMP już dawno za nami, ale głód jazdy jednak pozostał. Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem, żeby wystartować w rajdzie i teraz w końcu uda mi się to zrealizować. Według wcześniejszego planu mieliśmy się pojawić już w Rajdzie Cieszyńskiej Barbórki, ale w ostatniej chwili plany pokrzyżowały mi problemy ze zdrowiem. Pozostaje nadal wierny Peugeotowi, ale tym razem będzie to w pełni rajdowa broń – Peugeot 208 R2 VTi, przygotowany przez Rallytechnology. Jest to pierwsza okazja do współpracy z tą firmą, ale tak, jak w GSMP mam szczęście trafiać na bardzo dobre ekipy. Za nami poniedziałkowe testy i ten dzień wystarczył, żebym był pod dużym wrażeniem profesjonalizmu tej ekipy. Na prawym fotelu też będę miał duże wsparcie, bo będę mógł liczyć na bardzo duże doświadczenie Bartka Herbana. Myślę, że mając takie wsparcie to dobry wynik jest w moim zasięgu, ale przede wszystkim skupiam się na tym, żeby czerpać, jak najwięcej frajdy z jazdy 208-ką i podziękować wszystkim, którzy wspierali nasz zespół w tym sezonie. Peugeot 208 nie może się równać mocą i przyspieszeniem z naszym wyścigowym „lwem”, ale pod względem zawieszenia, prowadzenia i hamulców potrafi zaimponować. Wystarczyło kilka chwil na testach, żebym poczuł się pewnie za kółkiem, więc jestem pewien, że będzie to bardzo przyjemna jazda i cenne doświadczenie. Bardzo serdecznie zapraszam do odwiedzenia w ten weekend naszej stolicy i śledzenia rywalizacji i oczywiście odwiedzenia naszego serwisu na Bemowie. Zapowiada się, że będzie zimno i deszczowo, ale atmosfera na pewno będzie gorąca. Zapraszam wspólnie z partnerami: ProfiAuto, Buchti.pl Promotion oraz portalem GSMP.plBARTOSZ HERBAN: - Na koniec sezonu za kierownicą Nissana w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski, pojawiła się okazja wrócić do rajdówki na prawy fotel. Od rajdu Barbórki Cieszyńskiej 2015, w którym startowałem z Adrianem Wronkowskim trochę już minęło, więc czas najwyższy. Cieszę się, że mamy szansę zaprezentować się w Warszawie i podziękować kibicom, sponsorom i całemu zespołowi – wszystkim, którzy przez ten rok ciężko pracowali. Do tej pory, mimo że darzymy się dużą sympatią z Michałem i startujemy w jednym zespole, to cały sezon rywalizowaliśmy między sobą na trasach GSMP. Teraz w Warszawie łączymy siły i jestem bardzo ciekaw tej współpracy. Obaj liczymy na dobrą zabawę i radość z jazdy 208-ką.ŁUKASZ KOPIEC: - Ogromnie się cieszę, że będę uczestniczył w 54. Rajdzie Barbórki. Niewątpliwie dla mnie (i myślę, że dla wielu innych) start w tej imprezie jest marzeniem. Dlatego bardzo dziękuję mojemu sponsorowi – ProfiAuto za możliwość spełnienia tego właśnie marzenia. Decyzja zapadła nie tak dawno temu i wszystko potoczyło się bardzo dynamicznie. Będę miał do dyspozycji świetny rajdowy samochód z Rallytechnology – jedną z najbardziej utytułowanych ekip w Polsce. Peugeot i Toyota, którą dotychczas jeździłem to zupełnie inne samochody, ale cieszę się na nowy krok w stronę rajdów i ważne doświadczenie. Mam szczęście, że będą mi towarzyszyć przy tym tak doświadczeni ludzie. Mogę zapewnić, że będę robił wszystko, żeby wynik był jak najlepszy, a jestem dobrej myśli, ponieważ samochód jest doskonale przygotowany. Miałem okazję się o tym już przekonać, podczas testów.BARTOSZ RABSZTYN: - Nie ma chyba osoby, która słysząc Barbórka Warszawska, nie powie, że jest to drugie największe wydarzenie w sporcie motorowym w Polsce, zaraz po Rajdzie Polski. Jest to naprawdę wyjątkowa impreza. Tak, jak wyraził się kiedyś Kajto, Barbórkę może wygrać każdy bez względu na to, jakim samochodem wystartuje, ważne żeby miał ducha walki. Po naszej stronie na pewno są trzy atuty: chęć walki, bardzo dobre zaplecze techniczne w postaci Rallytechnology oraz wsparcie całego ProfiAuto Racing Team. Nasz wspólny start zrodził się dość nietypowo i spontanicznie, alei mimo tego, że poznaliśmy się z Łukaszem i Peugeotem tak naprawdę 60 km testowych temu, to możemy powiedzieć, że ta znajomość owocuje z każdym kilometrem. Będzie to debiut, więc nie możemy obiecać, że wygramy, ale będziemy robić wszystko żeby zaliczyć bardzo udany start i odwiedzić Panią Karową. Nad naszym startem pracuje sztab ludzi i korzystając z okazji chciałbym im wszystkim serdecznie podziękować.KONRAD DUDZIŃSKI: - W Rajdzie Barbórka zadebiutowałem w zeszłym sezonie i niezmiernie się cieszę, że w tym roku ponownie uda się stanąć na starcie tej imprezy. Stawiam sobie jasny cel, jakim jest zebranie maksymalnej ilości cennych doświadczeń oraz przede wszystkim – dotarcie do mety. W zeszłym roku okazało się to niemożliwe z powodu awarii technicznej Civic’a Type-R, którym startowałem – po 4 OS-ach trudów rajdu nie wytrzymał przegub. Tym razem na rampę startową wjedziemy trochę bardziej wysłużoną, ale wciąż dosyć żwawą jak na swój wiek Hondą Civic VTi :). Na prawym fotelu samochodu zasiądzie Martyna Mrozowska, która swoje rajdowe doświadczenia zbierała między innymi startując wielokrotnie z moim bratem Patrykiem. Liczę, że tym razem dopisze nam więcej szczęścia i będziemy mogli podróżować po trasie sprawnym autem i w satysfakcjonującym tempie. Jak wspomniałem, najistotniejsze dla nas jest zebranie cennego doświadczenia. Jest ono niewątpliwie jednym z kluczowych czynników sukcesu na Barbórce, rajdzie tak trudnym technicznie i bardzo często zaskakującym, między innymi z uwagi na zmienne warunki na trasach odcinków specjalnych. Z pewnością postaramy się maksymalnie skoncentrować na celu i mam nadzieję, że zobaczymy się na mecie. Tegoroczny sezon zwieńczyliśmy tytułem wicemistrzowskim w cyklu Szuter Cup i chciałbym, abyśmy kontynuowali pozytywną passę także na Rajdzie Barbórka. W tym miejscu należą się ogromne podziękowania moim sponsorom, którzy służyli mi wsparciem przez cały rok. Nasi partnerzy to: Piotr Karpeza Auto Części, Toolip oraz Powiat Olsztyński. Dziękuję również członkom zespołu Dudziński Rally Team, bez których daleko bym nie zajechał :). Przede wszystkim jednak uznanie należy się kibicom, których doping jest często najsilniejszym motywatorem to Wy jesteście najważniejszą i nieodłączną częścią każdego rajdowego widowiska i do Was kieruję wielkie: DZIĘKUJĘ!WOJCIECH CHUCHAŁA: - Aż trudno uwierzyć, że jesteśmy już na finiszu sezonu! Mam wrażenie, że jeszcze nie tak dawno wsiadałem do naszej Subaru Imprezy STI na Gran Canarii i ruszałem do pierwszego odcinka specjalnego tegorocznych mistrzostw Europy. Ten rok był dla nas niezwykle udany i cieszę się, że wraz z Lopezem i całym zespołem osiągnęliśmy wyznaczone nam cele zdobywając tytuły w ERC 2. Teraz przyszła pora podziękować zarówno naszym partnerom, dzięki którym tegoroczne starty nie byłyby możliwe, jak i kibicom, którzy przez cały sezon wspierali nas całym sercem. Najlepiej zrobić to podczas Rajdu Barbórka, który tradycyjnie zgromadzi przy swojej trasie wielu widzów. Zawsze lubiłem takie krótkie, pokazowe próby, a słyszałem, że i Lopez ma na nich niemałe doświadczenie. Kibiców prosiłbym, żeby mi powiedzieli jak mam jechać tą Karową, czy na czas, czy bokami, bo nie mogę się zdecydować! Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Keratronik, Eneos, Raiffeisen Leasing, Franke, oraz SJS.DANIEL DYMURSKI: - Jak co roku Rajd Barbórka daje szansę na pokazanie się przed polskimi kibicami i zapewnia walkę z bardzo silnymi konkurentami. W tym sezonie startowaliśmy w naszym kraju tylko raz, podczas Rajdu Rzeszowskiego, więc fajnie będzie po raz kolejny ścigać się w szpalerze polskich kibiców. Organizatorzy przygotowali zupełnie nowy odcinek specjalny wokół Centrum Warsaw Expo i jestem ciekaw jaką będzie miał charakterystykę. Z Barbórką łączą mnie bardzo miłe wspomnienia. Triumfowałem w niej pięciokrotnie, a cztery razy zwyciężyłem w Kryterium Asów na ulicy Karowej, przyszła więc pora, by i z Wojtkiem pokusić się tutaj o dobry wynik i razem zapisać kolejną kartę w historii naszych wspólnych startów.MICHAŁ RATAJCZYK: - Przez cały rok nie brałem udziału w imprezach motorsportowych, ale na Rajd Barbórkę przygotowałem się bardzo dobrze podczas kilku dni testowych. W tym roku jesteśmy mocno nastawieni na rywalizację w czołówce Rajdu Barbórka. Pojawimy się Lancerem Evo X, który przygotowany został perfekcyjnie przez ekipę 7Motorsport. Chcemy walczyć o najwyższe laury i nie ma co ukrywać podobnie jak w roku ubiegłym liczymy na podium zarówno w głównej rywalizacji jak i na Karowej. Tegoroczne odcinki specjalne są bardzo wymagające. Osobiście lubimy z Jędrkiem, który po raz kolejny będzie moim pilotem, Tor Służewiec. To szybki odcinek i bardzo widowiskowy dla kibiców. Tegoroczne Bemowo zostało skrócone, ale mamy też nowość – PTAK WARSAW EXPO, które jest typowo wyścigowe. W całej rywalizacji z pewnością dużą rolę odegra pogoda. Zapowiada się zmiennie i deszczowo, a to dodaje nutkę niepewności dla każdego kierowcy. Mówiąc o zawodnikach, którzy pojawią się na 54 Barbórce, to nie pamiętam chyba takiej listy zgłoszeń, na której widnieją topowe załogi, w topowych autach zarówno z Polski jak i z Europy. To wyjątkowa konkurencja, której musimy stawić czoła. Będzie trudno walczyć. Chciałbym podziękować Jędrzejowi Szcześniakowi za wkład w całe DaftRacing. Firma DaftCode uwierzyła w nas i wspiera nieprzerwanie od kilku sezonów. Bez ich chęci i zaangażowania nie moglibyśmy wygrywać. Gigantyczny wkład ma ekipa 7Motorsport, która przygotowuje nasz samochód. Panowie od kilku tygodni zamieszkali w serwisie i heroicznie pracują, aby auto było perfekcyjnie dopracowane. Oczywiście nasz Lancer nie byłby konkurencyjny, gdyby nie pomoc Darka z Fresher Motorsport, firmy RenowacjaFelg.pl, firmy PTT z Opola i Przemka, który naprawiał nam skrzynie po nocach oraz Rzooq-a i Marcina Grabskiego, którzy udostępnili swoje samochody jako dawcy części do naszej rajdówki. Trzymajcie kciuki za DaftRacing podczas 54 edycji Rajdu Barbówka – Forza DaftRacing.JĘDRZEJ SZCZĘŚNIAK: - Bardzo się cieszę, że po raz kolejny zasiądę na prawym fotelu z Michałem Ratajczykiem podczas Rajdu Barbórka. Jest to dla mnie bardzo specjalna impreza, którą zapisaliśmy do tych, które musimy z pewnością kiedyś wygrać. Co więcej, Barbórka, jest rajdem na którym świetnie się bawimy i rywalizujemy z europejską czołówką kierowców rajdowych i wyścigowych. Jesteśmy gotowi, żeby zamieszać w stawce po raz kolejny, wzorem 2015 roku. Mamy obraną taktykę i zaatakujemy już od 1 metra odcinka specjalnego na Torze Służewiec. Trzymajcie za nas kciuki i za całe DaftRacing. Na trasach śledźcie samochód #14, który będzie bardzo szybki. Zapraszamy na relację z rajdu na naszym Fan Page na Facebook: https://www.facebook.com/daftracing.STEFAN KARNABAL: - Jedziemy w dobrze sobie znanej rajdówce. Chcieliśmy potrenować w ubiegły weekend podczas imprezy w Rallyland, ale tuż przed rajdem spotkała nas awaria przeniesienia napędu. Mam nadzieję, że w ten weekend pech nie będzie nas już prześladował. Rajd zapowiada się bez śniegu, którego oczekiwaliśmy, ale damy z siebie wszystko i powalczymy o jak najlepszą pozycję.Partnerami Zespołu Rajdowego WARTA są TUiR WARTA S.A. i Hempel.MARCIN ŁUKASZEWSKI: - Rajd Barbórka jest świętem rajdowym w Polsce i chyba każdy kierowca myśli o tym, by w nim wystartować. Dla nas jest to niecodzienne wydarzenie, ale sądzę, że i dla kibiców zobaczyć auto terenowe w takiej rywalizacji, będzie czymś nietypowym. Oczywiście, ważny jest dla nas element sportowej rywalizacji i chcemy się sprawdzić, ale wiadomo, że nasze auto ma inną specyfikację, więc łatwo nie będzie :-). Jesteśmy tu jednak dla kibiców i dobrej zabawy, więc do zobaczenia na oesach i na Karowej. Będzie na pewno ciekawie!DANIEL SIATKOWSKI: - To moja kolejna Barbórka, ale po raz pierwszy będę miał okazję jechać autem tego typu. Z Marcinem też będę jechał po raz pierwszy, nie licząc nagrań do naszego filmiku promującego start. Zapowiada się naprawdę ciekawie, a że stawka jak co roku jest bardzo mocna, to spodziewam się niezłej rywalizacji w czołówce. Mimo, że jedziemy dla kibiców i przyjemności, to z pewnością Marcin nie zdejmie nogi z gazu :-)TOMASZ GRYC: - Start w 54 Rajdzie Barbórka Warszawska - będzie dla nas zwieńczeniem długiego rajdowego sezonu. Mijający rok był dla ekipy Zowner FS Rally Team bardzo udany – wystartowaliśmy w styczniowym Rajdzie Monte-Carlo, przejechaliśmy: kilka rund Mistrzostw Europy, wszystkie eliminacje Mistrzostw Polski oraz dwa rajdy zaliczane do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Na zakończenie pojawiliśmy się na starcie ostatniej rundy Mistrzostw Francji – Rajdzie Du Var. Teraz przyszedł czas na show dla kibiców i podziękowanie naszym Partnerom: ZOWNER-FS Sp. z o. o., HRD-Trailer-Engineering GmbH, GRYC, FAZA, SISO oraz GoPro za cały rok wsparcia. Zapraszamy Was na świetną zabawę i największe święto motorsportu. Ponad 130 załóg z różnych dyscyplin samochodowych już 10 grudnia zagwarantuje Wam emocje i adrenalinę na najwyższym poziomie! Rajd Barbórka Warszawska to impreza, na której liczy się chirurgiczna precyzja i stu procentowa koncentracja. Nasz start w Barbórce traktujemy bardzo prestiżowo. Wystartujemy z numerem 66, jako pierwsza załoga w klasie 1. Walka o zakwalifikowanie się na ulicę Karową będzie sportowym wyzwaniem – stoczymy bój z 22 rywalami w swojej klasie. Trzymajcie za nas mocno kciuki i oglądajcie nasz występ na żywo na trybunach lub w telewizji.ŁUKASZ BYŚKINIEWICZ: - Nie będę oryginalny mówiąc, że Rajd Barbórka to impreza wyjątkowa. Uważam, że każdy rajd powinien tak wyglądać i budzić tyle emocji. U mnie wyzwala ich bardzo dużo, ale także wiele wspomnień. Jak miałem 12 lata Tata zabrał mnie na Karową i tam zobaczyłem pierwszy raz ryczące samochody. Natomiast rok temu po naszym sukcesie, czyli podium na Karowej, dowiedziałem się, że będę tatą córeczki - nie pozostało nic innego jak dać jej na imię Basia. Teraz półroczna Basia będzie kibicować tatusiowi. Do naszego zespołu dołączyli zacni partnerzy, z którymi będzie nam miło, jak w latach poprzednich stanąć na podium. Nasze starty wspierają stali partnerzy, czyli firmy: NOVOL, TEKOM Technologia i I-Planet oraz nowi: MY TAXI, serwisy Premio, marka narzędzi pneumatycznych M7, oraz Opel Auto Żoliborz. Dziękuję również mojej macierzystej stacji TVN za wsparcie medialne.MACIEJ WISŁAWSKI: - Po czteromiesięcznej przerwie wracam do gry. Rajd Barbórka to rajd, gdzie kilometrów dużo nie ma, ale za to jest olbrzymia presja. Rajd Barbórka wymaga od kierowcy olbrzymiego skupienia, precyzji i odporności psychicznej. W rajdzie wygrywają tylko te załogi, które nie popełniają błędów. W poprzednich latach zawsze zajmowaliśmy czołowe pozycje i zawsze byliśmy na Karowej. Dziękuję, że docenili to nasi nowi Partnerzy, którzy wspierają nas w warszawskim święcie. Do zobaczenia na oesach. Trzymajcie kciuki!BARTŁOMIEJ MIRECKI: - Ze względów technicznych start w Barbórce Warszawskiej do końca stał pod znakiem zapytania, a udział w imprezie zawdzięczam przede wszystkim moim mechanikom. Do ostatniej chwili czekaliśmy na nasze Subaru, które wymagało poprawek w niezależnym od nas serwisie. W przeciwieństwie do zeszłego roku przejechałem raptem kilkanaście kilometrów testowych, ale mimo to nastawiam się na dobra zabawę! Prognozy pogody zapowiadają deszcz, ale odcinki są bardzo podobne do zeszłorocznych, więc mam nadzieje, że jak co roku wraz z moim pilotem będziemy się dobrze bawić i awansujemy na ul. Karową. Trzymajcie kciuki i szukajcie zielonego Subaru na warszawskich ulicach i odcinkach specjalnych!JAROSŁAW SZEJA: - Niestety, aż do grudnia musieliśmy czekać, żeby mieć szansę pojawić się przed polskimi kibicami, ale bardzo się cieszę na ten start. W zeszłym roku wszystko układało się tu dla nas pozytywnie, ale na Karowej trafiliśmy bardzo złe warunki, więc teraz czas coś nadrobić. Nie mamy do dyspozycji szybkich odcinków specjalnych, a krótkie, ciasne próby, ale ważna jest okazja walki z całą stawką polskich załóg, z którymi dawno nie miałem okazji rywalizować. Motywacja jest duża i bardzo zależy nam na dobrym wyniku, którym zamkniemy sezon. Mam nadzieję, że kibice gorąco nas przywitają, a my postaramy się im jak najlepiej podziękować swoją jazdą. W Warszawie wspierać nas będą partnerzy, dzięki którym mogliśmy rywalizować cały sezon na czeskich odcinkach specjalnych. Barbórka będzie więc też formą podziękowania dla GK FORGE - obróbka plastyczna metali, ROTO, DARMA, DECO-CAR, EUROGOLD, MINIMAX, VIRALSEED, POKRYCIA DACHOWE PNIOK SYLWESTER, MOTOWIZJA oraz portal OX.PL za ich pomoc i zaangażowanie. Z całym zespołem GK Forge Rally Team zapraszam serdecznie w ten weekend na 54. Rajd Barbórka 2016. Do zobaczenia! MARCIN SZEJA: - Barbórka chociaż zwana rajdem, to jednak jest to przede wszystkim show. To oczywiście bardzo widowiskowe i przyciągające tłumy kibiców impreza, ale z mojej perspektywy większym wyzwaniem, niż same odcinki, są dojazdówki i walka o to, żeby nie zmieścić się w swoim czasie, albo nie pomylić drogi. Szkoda, że samej sportowej rywalizacji jest w Barbórce tak mało, z pewnością wpłynęło by to pozytywnie na jej atrakcyjność. Walka będzie ciężka, bo każdy chce zdobyć awans do udziału w Kryterium Karowa, a o to tutaj głównie chodzi. Ten odcinek zawsze będzie najbardziej kultowy w naszym kraju. Mamy ponad czterdziestu rywali w najmocniejszej klasie, więc nie ma miejsca na błędy. Mam nadzieję, że będzie to pozytywny weekend i udane zakończenie dla nas i kibiców.MACIEJ OLEKSOWICZ: - Rajd Barbórka to już dla mnie tradycja i mimo mojej długiej absencji na oesech w tym sezonie, nie mogłem go sobie odpuścić i tym razem. Będzie to mój, nomen omen, 13. start w tej imprezie, która jest wyjątkowa z wielu względów. To rajdowe święto o wielkim prestiżu i wspaniałej atmosferze, które oprócz najlepszych zawodników, gromadzi na starcie również legendy polskiego motorsportu. Nie brakuje również gwiazd z zagranicy i wielu innych atrakcji. Podobnie jak w roku ubiegłym wystartuję za kierownicą Forda Fiesty R5+, tym razem jednak z nowym pilotem. Na prawy fotel zaprosiłem mojego przyjaciela "Henia" Marcina Sienkiewicza, z którym wspólnie zaczynaliśmy nasze rajdowe kariery. Mamy za sobą kilka dni testów i jak zawsze świetnie się dogadujemy. Heniu to profesjonalista i wierzę, że wspólnie zaliczymy udany start.MARCIN SIENKIEWICZ: - Kiedy Maciek zaproponował mi wspólny start, zgodziłem się bez wahania. Nie ukrywam, że sprawił mi tym wielką niespodziankę i będzie to dla mnie ogromna przyjemność móc go pilotować. Choć prawy fotel nie jest moim naturalnym środowiskiem, bo wolę stronę kierowcy, to mam za sobą kilka epizodów w roli pilota, co pozwala mi pewniej poczuć się z notatkami w ręku. Dodatkowo mamy za sobą klika udanych, wspólnych dni testowych. Sam rajd pod względem rywalizacji to dość trudna impreza nie pozostawiająca miejsca na błędy. Jeśli uda nam się ich uniknąć i przy tym czerpać frajdę z jazdy, to na koniec będziemy mieli z czego się cieszyć. fot. Dominik Kalamus
Starty Kajetana Kajetanowicza i Jarka Barana wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team - Grupa LOTOS - a także i CUBE.ITG i Driving Experience.
MONIKA CHMIELEWSKA: - Cieszę się, że Janek zaproponował mi, żebym „odkurzyła” rajdową licencję i zajęła miejsce pilota w BMW R+ MAXI. To będzie mój drugi start w Rajdzie Barbórka, ale pierwszy w tym aucie, wiec wrażenia z jazdy będą zdecydowanie inne niż w DS-ie, którym startowaliśmy wspólnie przed trzema laty. Dlatego nie ukrywam, że pojawia się już delikatny stres, ale mam nadzieję, że szybko zaaklimatyzuję się w MAXI i pomogę Jankowi w dotarciu do mety rajdu. Oczywiście liczę na to, że weźmiemy udział w Kryterium Asów na ulicy Karowej, gdyż ten odcinek ze względu na niesamowitą atmosferę i tłumy kibiców, robi największe wrażenie, zwłaszcza gdy mogę go obserwować z fotela pilota, a nie jako kibic. Zapraszam wszystkich do wspierania naszej załogi gorącym dopingiem oraz do skorzystania z atrakcji na naszym stanowisku w parku serwisowym.
Partnerami zespołu są: Caffaro, REVICO, Fuchs Oil, WESEM, MOTOMI, ASCOMP, NEO tools, Pirelli; patronat medialny sprawują Radio RMF-FM, TVP 3 Kraków, Collab studio i wydawnictwo FENIKS MEDIA.
ŁUKASZ JASTRZĘBSKI: - Będzie to mój debiut, bo Barbórki jeszcze nie miałem okazji jechać. Mocna lista zgłoszeń z pewnością przyciągnie wielu kibiców, bo przecież o to w tym sporcie chodzi. Trudno o ciekawszy sposób na pożegnanie sezonu 2016. Wyzwanie jest trudne, ale myślę, że to będzie dobry weekend. Liczę przede wszystkim na dobrą zabawę i z takim nastawieniem wyjeżdżamy do Warszawy. Do zobaczenia i zapraszam wszystkich do kibicowania – trzymajcie kciuki.
SEBASTIAN WACH: - Już w najbliższy weekend nasza załoga Schwarte - Milfor Rally Team stanie na starcie 54 Rajdu Barbórka. Barbórka jest symbolicznym zakończeniem sezonu sportów motorowych w Polsce. W rajdzie biorą udział nie tylko kierowcy rajdowi, ale także kierowcy wyścigowi oraz rallycrossowi. Jest to bardzo prestiżowa impreza, w której startują najlepsi polscy, a często także zagraniczni kierowcy. W tym roku w Rajdzie weźmie udział 130 załóg. W ostatnich dwóch tygodniach przeprowadziliśmy udane testy na mokrej oraz ośnieżonej nawierzchni, dzięki którym mogliśmy optymalnie wybrać ustawienia w naszej rajdówce. Udział naszej załogi w Rajdzie Barbórka jest możliwy dzięki naszym partnerom Schwarte-Milfor , Olpol Wawrzyn, Pensjonat Wulpink, Green Service, Powiat Bartoszycki, W&M Myki oraz IT Prosper.
JOANNA SZYMKÓW: - To już moja trzecia Barbórka na prawym fotelu i ciężko powiedzieć czy ostatnia ;) wydawało nam się przez moment, że już się nasyciliśmy, szczególnie że Wiktor będzie jechał ten warszawski Rajd już po raz czwarty jako kierowca, jednak ta tradycja wciąga... Barbórka to jest takie nasze zakończenie całego sezonu, który w tym roku pozwolił nam na realizację kolejnych marzeń i spróbowanie sił także na trasach szutrowych. Nie ukrywamy też, że nasz tegoroczny udział to duża zasługa firmy Automeritum, która postanowiła nas wesprzeć. Dziękujemy za zaufanie, którym nas obdarzyli pracownicy tej firmy i jej założyciele. Mamy nadzieję Was nie zawieść!:) Z pewnością rywalizacja w tym roku będzie na bardzo wysokim poziomie, ponieważ już w samej klasie 1, w której jedziemy, startuje wielu naszych bardzo utalentowanych kolegów ze świata motorsportu. Tym bardziej nie możemy się już doczekać samego rajdu. Zawsze jest pozytywna atmosfera na trasach, gdy wokół startują znajomi.:) trzymamy kciuki, żebyśmy wszyscy spotkali się na mecie! Barbórka to też dla kibiców możliwość zetknięcia się z największymi gwiazdami świata rajdowego. Z tego też względu warto zawitać w strefie serwisowej na Autodromie Bemowo. Mamy nadzieję, że będąc tam odwiedzicie też nas!;) Zachęcamy wszystkich miłośników sportów motorowych do kibicowania w sobotę!
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.