Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mówią przed Wieliczką

MARIUSZ ŁOŚ: - Jedziemy jak zwykle na luzie i jak zawsze samochodem przygotowanym przez katowicki oddział 4turbo.pl.

Mam nadzieję, że nie będziemy musieli ślizgać się po lodzie. Z tego co słyszałem, organizatorzy walczą na różne sposoby z warstwą śniegu i oczyszczą ulice. Dla nas to kolejna okazja do poczucia rajdowego klimatu, jednak przede wszystkim w Wieliczce chcemy uczcić pamięć dwóch wybitnych osób. Być może numer startowy, czyli siódemka, okaże się szczęśliwy i uchroni przed przyciągającymi jak magnes krawężnikami. Nasz start wspierają firmy 4turbo.pl, Compomotive Motorsport oraz HI-TEC - producent obuwia i odzieży outdoorowej.

MATEUSZ LISOWSKI: - Bardzo cieszę się, że będę mógł wystartować w zbliżającym się Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Co prawda, wystąpię jako „zerówka", niemniej jednak dla mnie liczyć się będzie przede wszystkim sam udział i możliwość uczczenia pamięci tych dwóch wspaniałych zawodników. Janusz Kulig był moim idolem, a zarazem wspaniałym człowiekiem i kierowcą rajdowym. Miałem z nim od najmłodszych lat bardzo dobry kontakt. Mimo, że już go nie ma wśród nas, nadal jest dla mnie wzorem jak należy podążać na sam szczyt kariery. To był wielki sportowiec. Potrafił stworzyć niesamowitą atmosferę w swoim teamie i wszyscy chcieli u niego pracować. Lancer, którym wystartuję, jest wręcz bajecznym samochodem. Super się prowadzi i idealnie reaguje na ruchy kierownicą. Jestem ciekawy, jak wypadnę dla tle doświadczonych kolegów. Nie wiem jeszcze tylko, na jakich oponach wystartuję, ale decyzję podejmiemy już w niedzielę, przed startem. Chciałbym bardzo podziękować Kajtkowi Kajetanowiczowi za rady przed startem. Duże słowa uznania należą się również władzom Wieliczki za ogrom pracy włożonej w organizację tej imprezy. Mam nadzieję, że kibice oraz pogoda dopiszą i będziemy świadkami fantastycznego widowiska.

PAWEŁ DYTKO: - Z przygotowaniami zdążyliśmy dosłownie na ostatnią chwilę, gdyż wcześniej sprzedaliśmy nasze dotychczasowe rajdówki i musieliśmy się bardzo spieszyć. Myśleliśmy, że nie zdążymy a start cały czas wisiał na włosku. Na szczęście wszystko jest OK i cieszę się, że podczas tego memoriału zaprezentujemy auto, którym będziemy ścigali się w tym sezonie. Nasze Evo X to już rajdówka z prawdziwego zdarzenia, choć jeszcze nie w pełnej specyfikacji. Nie mamy kłowej skrzyni biegów i dużych hamulców, gdyż z tymi częściami są jeszcze delikatne problemy w Ralliarcie. Auto bardziej odpowiada specyfikacji klasy N4 - ale ważne, że udało się je poskładać i że zrobimy nim pierwsze oesowe kilometry. Samochód wymaga innej techniki jazdy i musimy się do niego przyzwyczaić. Evo X jest niższe, szersze i inaczej się prowadzi. Także pogoda nieco pokrzyżowała nam plany, bo nie mogliśmy zrobić dokładnych testów na suchym asfalcie. Ale ten Memoriał to krótka impreza i tak naprawdę najważniejsza jest sama obecność i upamiętnienie naszych kolegów i idoli - Mariana Bublewicza i Janusza Kuliga a wynik to sprawa drugorzędna. Jestem przekonany, że w niedzielę nawet brzydka pogoda nie będzie w stanie zepsuć nam tego wielkiego rajdowego święta.

Zobacz film:

http://www.youtube.com/watch?v=YjxhKhZL3fA

DANIEL ROSIEK: - Udział w III Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza jest dla nas uczczeniem pamięci i oddaniem hołdu dwóm wspaniałym zawodnikom rajdowym. Bardzo cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tak wspaniałej i prestiżowej imprezie rajdowo-towarzyskiej, jaką jest właśnie ten Memoriał. Na prawym fotelu zasiądzie nowy pilot Rafał Pieżga - mam nadzieję, że nasza współpraca od początku będzie przebiegać w doskonałej atmosferze. Wystartujemy nowym dla nas samochodem - Oplem Astra.

Chciałbym podziękować mojej żonie Magdalenie za wyrozumiałość i zrozumienie oraz mojemu bratu Rafałowi za wsparcie i „pomocną dłoń”. Start nasz wspierają: Stan Trans Kraków i Okno- Pol. Liczymy na Wasz doping i miłą zabawę. Do zobaczenia na trasie.

MACIEJ STEINHOF: - Jazda Lancerem to jedno z moich marzeń. Od dawna chciałem zmierzyć się z mocą Mitsubishi, które jest słynną rajdówką. Janusz Kulig i Marian Bublewicz byli od młodości moimi idolami, więc z tym większą radiością wystartuję w niedzielnym Memoriale. Z natury jestem waleczny, więc pewnie będę chciał wykręcać jak najlepsze czasy. Pamiętam jednak, że ma to być przede wszystkim frajda dla kibiców. Dlatego postawię na efektowną jazdę.

RADEK ĆWIĘCZEK: - Jestem ogromnie szczęśliwy z możliwości startu w tych zawodach, poświęconych pamięci dwóch wspaniałych polskich kierowców rajdowych. Memoriał traktujemy razem z Rafałem jako wielkie święto wszystkich miłośników automobilizmu. Start dwa lata temu okazał się początkiem bardzo dobrego roku dla nas. Bardzo bym chciał, aby tym razem było podobnie. Wynik sportowy w takiej imprezie schodzi na drugi plan. Będziemy chcieli pojechać na tyle widowiskowo dla kibiców, na ile pozwoli nam nasza Astra. Zamierzamy się dobrze bawić i dać maksymalnie dużo frajdy wszystkim, kibicom. Mamy nadzieję, że podobnie jak w poprzednich latach, również i tym razem dopiszą fani rajdów, a aura będzie troszkę bardziej łaskawa niż w ostatnich dniach. Zapraszamy wszystkich do Wieliczki i jednocześnie apelujemy o bezpieczne i rozważne kibicowanie!

Start naszej załogi jest możliwy dzięki wsparciu Firmy Remontowo-Budowlanej Antis, TopRally.net - Internetowa Gra Rajdowa, miesięcznikowi ogłoszeniowemu Auto-Moto Biznes oraz portalowi rajdowemu TopRally.pl.

ROBERT KUS: - W ubiegłym roku byłem trzeci i nie ukrywam, że chciałbym zająć przynajmniej to miejsce. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wystartuje wielu wspaniałych i szybkich kierowców, ale jak na sportowca przystało – wysoko stawiam poprzeczkę. Na prawym fotelu usiądzie mój koordynator z wyścigów górskich Maciej Wilk, który za sobą ma już kilka sezonów w RSMP. Obaj świetnie się rozumiemy, więc z pewnością współpraca będzie na świetnym poziomie. Pojedziemy Szóstką od Wiesia Steca - samochodem, którym zdobyłem swój wymarzony tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej. Ponieważ zapowiada się, że będzie ślisko, to z pewnością trzeba będzie mocno zdławić motor, żeby w tych trudnych warunkach łatwiej można było opanować samochód. Myślę, że podobnie jak przed rokiem to będą świetne zawody, podczas których wszyscy będą się świetnie bawić!

JANEK CHMIELEWSKI: - Swoim startem w Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza chcę oddać hołd dwóm wspaniałym postaciom polskich rajdów. Obu mistrzów podziwiałem w przeszłości na oesach, a Janusz Kulig, z którym miałem okazję wielokrotnie się spotkać, na zawsze pozostanie dla mnie najwyższym rajdowym autorytetem. W tych zawodach nie liczy się wynik, dlatego (za zgodą kierownictwa imprezy) swój start połączyłem z inicjatywą pomocy dla niepełnosprawnego Oskara, fana rajdów samochodowych. Przez 2 tygodnie można było licytować dodatkowy przejazd w fotelu pilota u mojego boku w przerwie pomiędzy próbami. Serdecznie gratuluję zwycięzcy - pani Jolancie z Łodzi - oraz dziękuję wszystkim, którzy w jakiejkolwiek formie wsparli Oskara.

Załogę Chmielewski - Gerber wspiera w Wieliczce wytwórca reflektorów WESEM, dystrybutor narzędzi marki NEO, Automobilklub Rzeszowski, a medialnie wspomagają Radio RMF FM, redakcje magazynów „Eurostudent” i „Motyw” oraz studio Acus i Unidruk.

MARCIN BEŁTOWSKI: - To dla nas kolejny start w tym Memoriale, uczczenie pamięci dwóch wybitnych zawodników, którzy dla wielu z nas byli idolami i dzięki którym pokochaliśmy ten sport. Bardzo się cieszymy, że będziemy mogli zaprezentować się w tej wspaniałej imprezie. Na ten start przygotowaliśmy Subaru Imprezę na bazie modelu N12 i mamy nadzieję, że to co zaprezentujemy, spodoba się licznie zebranym fanom rajdowym z całego kraju. Oprócz startu z resztą stawki zawodników mamy w planie małą niespodziankę. Będzie to dodatkowy przejazd z Radkiem Zawrotniakiem, srebrnym medalistą olimpijskim z Pekinu w szpadzie. Radek zajmie miejsce Pawła na prawym fotelu i będzie mnie pilotował podczas tej próby. Liczymy na wspaniałą atmosferę i doping z waszej strony. Życzę wszystkim fanom rajdów, aby ten dzień był prawdziwym świętem rajdowym i oby każdy, kto się pojawi w Wieliczce pamiętał, dlaczego tam jesteśmy. Do zobaczenia na starcie.

MICHAŁ BĘBENEK: - Start w 3 edycji Memoriału Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza jest dla nas bardzo ważnym wydarzeniem, nie tylko sportowym. Chcielibyśmy swoją obecnością podziękować dwóm wielkim sportowcom za wkład, jaki wnieśli w rozwój rajdów samochodowych. To od nich uczyliśmy się rajdowego rzemiosła. Sportowa walka, którą toczyli na oesach i zaangażowanie z jakim podchodzili do startów, pozostaną w naszej pamięci na zawsze. Liczymy na Waszą obecność w Wieliczce 22 lutego i doping dla naszej załogi. Pojedziemy tak, jak przystało na trzecią załogę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2008.

Sponsorami naszej załogi podczas startu w 3. Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza są firmy: Tedex, GetinBank, Blachstal, Igloo, Imex, AQQ i Makton. Patronat medialny nad załogą objął serwis internetowy Wirtualna Polska – www.wp.pl, Radio ESKA oraz portal Intermaks.pl

JACEK KLÓSKA: - Nasza załoga będzie jednym z młodszych przedstawicieli sportowego rzemiosła, jakim są rajdy samochodowe. Wraz z pilotem Michałem Dudą bardzo się z tego faktu cieszymy, bo to jest nasz rajdowy debiut na tak ważnej dla nas imprezie, poświęconej pamięci tak wielkich sportowców.

Dziękujemy naszemu sponsorowi - hurtowni odzieży używanej MERKURY z Krakowa, mieszczącej się na ul. Prądnickiej 26, która gdy dowiedziała się z jakim przesłaniem jest ten Super OS, wsparła nas finansowo w przygotowaniach do startu. Mam nadzieję, iż pokazowy przejazd rajdówek w Wieliczce, gdzieś tam w przenośni podziękuje Panom Januszowi i Marianowi za osiągnięcia oraz rozwój tego sportu w naszym kraju. Bo być może to właśnie dzięki ich sukcesom i osiągnięciom jesteśmy tu, gdzie jesteśmy..

Zapraszamy do kibicowania, gdyż nasze żółte Cinquecento będzie chciało przebić lecące bokiem rajdowe 126p i nie tylko...

WALDEK JANECKI: - Wraz z Grzegorzem Kwietniem po raz pierwszy wystartujemy w Memoriale Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. Wszyscy kibice na pewno docenią decyzję Dyrektora Memoriału o dopuszczeniu do startu zawodników startujących Fiatami 126p.

Moje stary wspiera od dawna Hurtownia Części Samochodowych "MAREK" z Modlnicy, oraz od tej imprezy Agencja Reklamowa "Elefant", która przygotowała specjalne pocztówki dla fanów. Pocztówki będą dostępne w Parku Serwisowym.

WIESŁAW INGRAM: - Cieszę się bardzo, że będę mógł wystartować w Wieliczce. Będzie to fantastyczna okazja aby zaprezentować się licznej rzeszy kibiców, ale również forma oddania hołdu rajdowym idolom, których niestety nie ma już wśród nas. Zamierzam pojechać widowiskowo. Na ściganie przyjdzie jeszcze w tym sezonie czas, tym bardziej, że planuję wystartować w pełnym cyklu Mistrzostw Polski. Lubię takie miejskie próby sprawnościowe, a tłumy widzów powodują, iż nie sposób pojechać inaczej niż pod publikę. Znane z poprzedniego sezonu Clio, zmienia barwy. Nowym strategicznym Sponsorem został: GetinBank. Moje i Przemka starty wspierają również: Aquer, Air Tech Bud, Pizzeria Torino, Auto-Hal, Gerex, Fivestar, Centrum Finansowe Mariusz Śleziak. Patronat medialny objęło: Radio Eska i portal InterMaks.

PAWEŁ JAKUS: - Chcielibyśmy z Grześkiem Wawro bardzo serdecznie podziękować organizatorom Memoriału, iż umożliwili nam start w imprezie upamiętniającej dwóch wielkich ludzi - Mariana Bublewicza i Janusza Kuliga, dzięki którym zaczęliśmy się interesować rajdami. Liczymy, iż pogoda nie spłata figla i na trasie będzie zalegał śnieg, umożliwiający widowiskową i szybką jazdę. Ponieważ startujemy razem pierwszy raz, a ja pierwszy raz w życiu będę jechał z pilotem, jestem bardzo ciekaw jak będzie przebiegać nasza współpraca. Z tego co widzieliśmy, trasa Memoriału zapowiada się ciekawie, więc zachęcamy do licznego przybycia i kibicowania wszystkim załogom na trasie.

Nasz start jest możliwy dzięki firmie Cleanpark, która przygotowuje nasz samochód. Wielkie podziękowania należą się również Grześkowi Warkowskiemu i firmie Kwarc S.C., która wspiera nas w tym starcie. Grzesiek był tak miły, iż kiedy dowiedział się, że nie mam kół, użycza nam swoich.

KRZYSZTOF KOCIK: - W pierwszej kolejności chciałbym podziękować firmom, od których wraz z Agą dostaliśmy spory kredyt zaufania jak na debiutantów - firmie Loxa oraz firmie SAS Styła. Bez wsparcia tych dwóch firm nasz start niestety, nie byłby możliwy. Jak już wspomniałem, będzie to dla mnie i dla Agi debiut na rajdowych trasach i mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze kiedyś pokazać się na oesach i to właśnie z Agą. Jedziemy świetnie przygotowanym samochodem z nowo powstałej wypożyczalni firmy SAS Styła. Auto jest świetnie przygotowane pod każdym względem. Pierwszy raz mam możliwość jechania tak dobrze przygotowanym i mocnym samochodem. Postaramy pokazać się z jak najlepszej strony, jednak nie zapominamy, jaka idea przyświeca tej imprezie. Ogromne podziękowania należą się także Panu Adamowi Style oraz Filipowi Style. Zapraszamy do bezpiecznego kibicowania na trasie Memoriału.

FILIP STYŁA: - Jestem bardzo zadowolony z możliwości startu w Memoriale, gdyż jest to impreza typowo towarzyska, zorganizowana w szczytnym celu i popierająca takie cele, jak chociażby projekt Janka Chmielewskiego dotyczący pomocy rajdowemu fanowi. Jest to też impreza inaugurująca sezon rajdowy, stąd dodatkowe możliwości zaprezentowania zespołu przed dalszymi zmaganiami, jak i przejechania kilku kilometrów w sportowo-towarzyskiej atmosferze.

ANNA KACZMARCZYK: - Mamy nadzieję, że wśród całej stawki mężczyzn za kierownicą będziemy gorąco dopingowane przez kibiców na trasie, a postaramy się pokazać, że kobiety równie dobrze jak mężczyźni radzą sobie w rajdówce i potrafią cieszyć kibiców dobrą jazdą. Wspólny start jest dla nas obu nowym doświadczeniem, bo żadna z nas wcześniej nie startowała z kobietą - i ma dla nas szczególne znaczenie ze względu na uczczenie pamięci tych dwóch wspaniałych i niezapomnianych kierowców.

Bardzo się cieszymy, że możemy się pokazać na trasie w Wieliczce. Dziękujemy firmie AZMOT i firmie OPTOTECH MEDICAL za wsparcie, pomoc i motywację. Duże podziękowania kierujemy do Maćka Tryańskiego za przygotowanie auta i dużą pomoc techniczną. Dziękujemy również Pawłowi Flasińskiemu oraz firmie Witek Motorsport.

Poprzedni artykuł Agent marki Atlantic
Następny artykuł Sołowow w priorytecie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry