Najtrudniejszy norweski rajd

Jedynkę nakleili na Fiestę R5 Mads Østberg i Ola Fløene. Mads, który odniósł rekordowe sześć zwycięstw w Kristiansand, po raz pierwszy zabrał na rajd syna Monsa. Østberg junior przyszedł na świat pod koniec lutego.Z numerem 89 pojadą Przemysław Sawicki i Łukasz Włoch. Citroën Saxo trafił do klasy 12.- Tu są bardzo piękne, równe szutry o niespotykanej gdzie indziej specyfikacji - powiedział Autoklubowi Łukasz Włoch. - Każdy odcinek jest inny i oesy są bardzo trudne. Norwegowie mówią, że to najtrudniejsza runda w ich mistrzostwach.W ciągu jednego dnia przejedziemy 152 kilometry oesowe. Bez żadnych kłopotów udało się ułożyć taki harmonogram. Organizacja jest na totalnym luzie. Dzisiaj zaliczyliśmy zapoznanie, odbiór administracyjny, dodatkowe BK. Wszystko odbyło się na luzie, bez żadnych problemów.Przemek wybrał chyba najtrudniejszy rajd na debiut. Jeden oes mierzy 18 km, a po 500 metrach dojazdówki zaczynamy następny, 25-kilometrowy odcinek, więc będzie trochę kłopotów. Ciekawostka, organizator przygotował notatki dla załóg - niestety w poziomie, więc trzeba będzie je przepisać.Pogoda dopisuje, dzisiaj świeciło słońce i było 20 stopni. Chodziliśmy w koszulkach. Krajobrazy są przepiękne. Cieszę się, że znowu zaliczę rajd w innym kraju, w innej części Europy.