Neuville: Mieliśmy wiele problemów

Ponadto frustrujące były opóźnienia we wprowadzeniu nowego Hyundaia i20 WRC.- Sezon 2015 zdecydowanie był dla nas trudny, zwłaszcza pod koniec roku. Cieszyłem się, gdy dołączyłem do Hyundaia w 2014 roku. Celem była konkurencyjna walka w drugim sezonie startów z nowym samochodem. Było jednak dużo więcej komplikacji niż było obiecywane. Mieliśmy wiele problemów, a samochód nie był dostępny na początku 2015 roku. Odroczono prezentację na połowę sezonu, ale nadal nie mieliśmy auta. Ostatecznie otrzymaliśmy je dopiero w tym roku. To nie był plan. Oczywiście moja motywacja spadła. To był trudny czas dla mnie - mówił Neuville.- Nie byłem szczęśliwy w tym okresie, bo obiecano nam nowy samochód, którego nie otrzymaliśmy. Plany zespołu nie szły zgodnie z harmonogramem, ponieważ czekaliśmy na nowy wóz. Wewnątrz zespołu to było bardzo skomplikowane. To 200 osób w rozwijającej się ekipie. To nie był łatwy proces. To był trudny czas dla wszystkich. Nie było jednak presji. Mieliśmy konkurencyjny samochód i wiedzieliśmy, że potrzebujemy tempa - dodał.Belg przyznał, że dobry start sezonu 2016 przywrócił motywację do rywalizacji. Problemem okazała się jednak niezawodność nowej konstrukcji.- Jeśli mamy to analizować, to miałem cztery rajdy z problemami technicznymi. Jedyny błąd popełniłem w Meksyku, gdzie wypadłem z trasy przez złe notatki. Poza tym to kwestie techniczne przyczyniały się do naszych problemów. Mieliśmy dobre tempo i raz to zadziałało. Samochód był niezawodny, a my konsekwentni - wspomina Rajd Sardynii Belg.- Po Włoszech nic się nie zmieniło. Skorzystałem z kłopotów na początku sezonu i dobrej pozycji startowej. Samochód był już niezawodny i miałem nowego inżyniera, który pomógł mi uzyskać lepsze ustawienia. To sprawiło, że moje życie stało się łatwiejsze. Jestem bardziej pewny siebie i czuję się dobrze w samochodzie. Mogę jechać swoim tempem i w razie potrzeby przesunąć granicę - zakończył.fot. Hyundai Motorsport