Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Pech Feghalego

Nasser al-Attiyah po raz czwarty w ostatnich sześciu latach wygrał jordańską rundę mistrzostw Bliskiego Wschodu.

Jordan Rally MERC przeprowadzono na oesach rundy WRC, park serwisowy znajdował się nad Morzem Martwym, a nową dyrektorką rajdu została Randa Nabulsi, pierwsza kobieta na tym stanowisku w historii MERC.

31 załóg, w tym tuzin z Jordanii, wystartowało w czwartek z Ogrodów Króla Husseina w Ammanie. Nasser al-Attiyah czyścił drogę, a oesy wygrywał Libańczyk Roger Feghali, który na Cyprze tworzył załogę z Jarkiem Baranem, a tym razem startował z pilotem Gigiego Gallego, Giovannim Bernacchinim.

Feghali po raz pierwszy zaliczał N-ką pustynny rajd, choć dla treningu poprowadził zerówkę w dwóch rundach mistrzostw Jordanii. Po dziewięciu oesach Roger wyprzedzał Nassera o 1.47,7. Ostro walczono o miejsce w programie Pirelli Star Driver. Cypryjczyk Nicos Thomas wynajął Imprezę od Yazeeda al-Rajhiego i po pięciu oesach zajmował trzecie miejsce. Potem uderzył w skałę na Rawda 2, złamał wahacz i odpadł z rajdu.

Na czwartą lokatę awansował rywal Thomasa w Pirelli Star Driver, Nick Georgiou, Libańczyk mieszkający w Londynie. Na przedostatnim w piątkowym programie, Mount Nebo, Jordańczyk Amjad Farrah złapał kapcia, wykonał piruet i stracił 3 minuty, dzięki czemu Georgiou zakończył dzień w trójce.

W sobotę rozegrano osiem oesów. Nasser odrobił 9,6 sekundy na Suwayamie, a podczas kolejnej próby, Mahes 1, w Lancerze Feghalego doszło do awarii pompy paliwa. Al-Attiyah odniósł trzecie zwycięstwo w sezonie, uzyskując przewagę 13 punktów nad Nickiem Georgiou, liderem bliskowschodniego programu Pirelli Star Driver.

- Aby wygrać rajd, najpierw musisz go ukończyć - zauważył Nasser. - Wszyscy byli pod wrażeniem jazdy Rogera. Miał pecha, że dopadł go problem techniczny. My przyjechaliśmy tutaj z planem gry, który zadziałał perfekcyjnie. Potrzebowałem kompletu punktów. Powiedziałem przed startem, że muszę wygrać - i jestem zadowolony z wyniku.

JORDAN RALLY MERC

1. Nasser al-Attiyah/Chris Patterson (Q/GB) Subaru Impreza WRX STI N14 3:05.02,5

2. Nick Georgiou/Joseph Matar (RL) Mitsubishi Lancer Evo IX +6.00,4

3. Ameer al-Najjar/Nicola Fanous (HKJ) Mitsubishi Lancer Evo IX +6.20,9

4. Nizar al-Shanfari/Daniel Barritt (OM/GB) Subaru Impreza WRX STI N14 +9.51,2

5. Michel Saleh/Ziad Chehab (RL) Subaru Impreza WRX STI N14 +11.39,8

6. Faris Bustami/Ramzi Mansour (HKJ) Mitsubishi Lancer Evo VIII +17.05,9

7. Misfer al-Marri/Adel Hussein (Q) Subaru Impreza WRX STI N14 +18.30,6

8. David Scialom/Thomas Mathias (GB) Subaru Impreza WRX STI N9 +31.36,0

9. Jabir al-Marri/Alaa al-Hmoud (Q) Mitsubishi Lancer Evo IX +32.01,6

10. Mazen Tantash/Jousef al-Asmar (HKJ) Subaru Impreza WRX STI N14 +35.51,5

PUNKTACJA MISTRZOSTW BLISKIEGO WSCHODU

1. N. al-Attiyah 38, 2. Georgiou 25, 3 M. al-Marri 22, 4. al-Shanfari 21, 5. Saleh 16, Thomas 16.

Fot. merc-fia.com

Poprzedni artykuł Sołowow i Baran wicemistrzami Europy
Następny artykuł Powrót Vidala

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry