Potyra i Sieliło potwierdzili dominację
Kacper Potyra i Piotr Sieliło wygrali 48. Rajd Cieszyńska Barbórka, zdobywając tytuł w Rajdowych Mistrzostwach Południa.
Kacper Potyra, Piotr Sieliło, Citroen DS3 THP
Autor zdjęcia: Maciej Niechwiadowicz
Sezon RMP kończył się beskidzkim klasykiem, lubianym przez kibiców i zawodników. Organizatorzy już 48 edycji „Cieszynki” przygotowali trasę o długości prawie 46 kilometrów, podzieloną na sześć odcinków specjalnych. Tym razem nie było nerwowego zerkania w niebo i oponowej ruletki, a rywalizacji towarzyszyła słoneczna pogoda.
W klasyfikacji RMP najlepiej rozpoczęli Jerzy Tomaszczyk i Kamil Dąbrowski, którzy ze sporym marginesem wygrali pierwszą próbę. Później jednak zastrajkowała ich Honda Civic, zmuszając do wycofania. Na półmetku prowadzili Kacper Potyra i Piotr Sieliło, chociaż nie zapisali na swoje konto żadnej próby.
Zdobywcy Puchara Debiutanta w RN1 w RSMP wyraźnie przyspieszyli jednak podczas kolejnych trzech oesów i istotnie odjechali rywalom. Jako pierwsi wjechali na metę i mogli cieszyć się z lauru w RMP. Dla nich był to już piąty wygrany rajd na sześć rozegranych.
Jakub Niemiec i Mateusz Bodniak stracili 32,9 s. Podium uzupełnili Kamil Kawalec i Sebastian Krzyżowski [+35,9 s].
Marcin Kwaśny i Marcin Roik – siódmi w generalce – byli najszybszą załogą w klasie A. Triumfatorami RN2 zostali Marcin i Alicja Biernat, a RN3 Paweł Kostka i Tomasz Harczuk.
W łącznej tabeli rajdu szybsze okazały się załogi w samochodach grupy OPEN. Od początku walczyli Marcin Górny i Mateusz Martynek oraz Kacper Wróblewski i Konrad Dudziński. W połowie dnia przewaga tych pierwszych wynosiła zaledwie 0,8 s. Później prowadzenie objęli Wróblewski i Dudziński, ale ich szarżę zastopowała awaria techniczna. Strata minuty okazało się już nie do odrobienia i duet w Toyocie Yaris zajął trzecie miejsce. Wygrali Górny i Martynek przed Mateuszem Ferugą i Marcinem Drewniakiem [+47,6 s].
W SKJS najlepiej poradzili sobie Krzysztof Szturc i Mariusz Cymorek, chociaż w drodze po wygraną mocno zadanie utrudnili im Adam Bujok i Sebastian Dróźkowski. Różnica na mecie wyniosła 4,4 s.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.