Rallye d'Antibes po dniu I

Rzeczywistość jednak okazała się jeszcze gorsza. Na badaniu technicznym nie pojawił się ani zgłoszony z dwójką Włoch Dallavilla, ani Ercan Kazaz. Za sprawą tego drugiego na starcie zabrakło jednego z trzech zgłoszonych WRC-ówek. Gdyby nie Jerome Glapin (Subaru Impreza WRC) oraz Isolde Holderied która stawiła się we Francji swoją Corollą, byłaby to jedyna tegoroczna "dwudziestka" bez auta WRC.

Już od samego początku okazało się jednak, że sympatyczna Niemka nie będzie liczyć się w walce o zwycięstwo. Miejscowi kierowcy w lżejszych Kit-Carach narzucili tempo, którego rozsądna Isolde nawet nie próbowała utrzymywać. Na pierwszym OS-ie najszybsi okazali się kierowcy jadący Renault Megane: Rousselot, Jordan i Rousset. Na drugim odcinku tak samo tylko Jordan wyprzedził Rousselota. OS-3 pada znowu łupem Jordana, a Rousset jest szybszy od Rousselota. Rousset zresztą ewidentnie przyspieszył pod koniec dnia, czego efektem był wygrany ostatni z wczorajszych odcinków. Za nim uplasowali się Jordan i Galpin. Pierwszy dzień stał więc pod znakiem absolutnej dominacji Meganek. W N-ce niespodziewanie Fabre minimalnie przed Venturim. Isolde dopiero siódma z ogromną stratą do prowadzącego Jordana.

Klasyfikacja po dniu I: