Sirmacis wygrywa w Estonii

Na drugim miejscu zmagania zakończył duet Kajetanowicz/Baran (+1:34,5). Dla Mistrza Europy jest to piętnaste podium wywalczone w trzydziestym starcie w ERC. Swój zeszłoroczny wynik, kompletując podium, powtórzył Rainer Aus (+3:44,8) pilotowany przez Simo Koskinena. Estończycy jednocześnie wygrali pierwszą w karierze rundę ERC2.- To jest wielkie. Dwie wygrane dają niesamowite uczucie. Chciałem wygrać w walce, ale to są rajdy i to techniczny sport. Za rok chcę być szybszy. Następny rajd będę miał na Łotwie i myślę, że wygram go - mówił Sirmacis.- Szkoda Alexeya. Mieliśmy wiele problemów w ten weekend, ale nasz zespół zrobił bardzo dobrą robotę. Jestem pewien, że będziemy silniejsi - komentował Kajetanowicz.- Chcemy dojechać do Tartu i tam czeka nas prawdziwy koniec rajdu - mówił Aus.Na czwartym miejscu do mety dotarła załoga Jeets/Toom (+4:03,4), którzy w pokonanym polu zostawili dwie polskie ekipy. Piąte miejsce na mecie wywalczył duet Kołtun/Pleskot (+5:02,3), dla których to życiowy wynik. Do tej pory 38-latek mógł pochwalić się szóstym miejscem na trasie Rajdu Wysp Kanaryjskich 2016. Na szóstym miejscu do mety dojechał eSky Rally Team: Habaj/Woś (+8:07,6), które da im pierwsze w karierze punkty do klasyfikacji sezonu ERC.- To był bardzo dobry weekend dla nas - mówił Jeets. - Powinniśmy być zadowoleni. Było bardzo ciężko dla nas. To było nowe dla nas i musiałem zwolnić - komentował Kołtun.- Nie było ciężko, bardziej przyjemnie. Wzoraj mieliśmy problemy z kapciem, który zwolnił nas. Z pewnością zdobyliśmy dużo doświadczenia - podsumował Habaj.Na siódmym miejscu rywalizację zakończył najszybszy w stawce JERC i ERC3 duet Niinemae/Valter (+10:36,0), dla których to pierewsza wygrana w drugim starcie za kierownicą auta z napędem na jedną oś w Mistrzostwach Europy. Ósme miejsce przypadło w udziale załodze Mikhailov/Kokins (+11:00,3).- Brak mi słów. Jestem szczęśliwy. To był wspaniały weekend. Mieliśmy wiele problemów i wiele bitew. Dziękuję wszystkim, którzy dopingowali nas. Dziękuję przyjaciołom i rodzinie - mówił Niinemae.Czołową dziesiątkę skompletowały załogi ERC3 i JERC. Dziewiąte miejsce dla Griebela i Winklhofer (+11:15,8), a dziesiąte dla Ingrama i Edmondsona (+11:20,5).- Jestem zadowolony. Ostatnia pętla była perfekcyjna. Gratulacje dla Miko - mówił Griebel.- Ten rajd nie był dobry dla mnie. Jestem zadowolony z trzeciej pozycji. Mam pecha na każdym rajdzie. Szczęście musi do mnie wrócić - komentował Ingram.Na odcinku Saverna 2, który zamknął rywalizację, najszybszy był Sirmacis, który pokonał Kołtuna (+1,2) i Plangiego (+2,5). Łukasz Pieniążek dachował na ostatnim odcinku specjalnym i został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu w ERC3 i JERC. Tomasz Kasperczyk zakończył rajd na dwunastej lokacie.W klasyfikacji sezonu Kajetanowicz (121) wyprzedza Lukyanuka (84) i Sirmacisa (79). Kolejną rundą Mistrzostw Europy będzie rozgrywany na początku sierpnia Rajd Rzeszowski.Ostatni raz zwycięzca ERC3 znalazł się w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej podczas zeszłorocznego Rajdu Estonii. Czołowa trójka kierowców walczących w samochodach z napędem na jedną oś w punktowanej dziesiątce znalazła się po raz ostatni podczas Rajdu Liepaja 2015.fot. FIA ERC