WRC dla Hołka

Dla polsko-belgijskiego duetu Bozian przygotuje taki sam model samochodu, jakim Hołowczyc triumfował w Barbórce w roku 2001. Biało-czerwona 206-ka reklamować będzie najnowszy produkt swojego sponsora PKN Orlen – paliwo Verva.

- Barbórka to fenomen w sportowym kalendarzu - powiedział Hołek. - Trasa jest bardzo krótka, a zwycięstwo nie daje mistrzowskich tytułów. Ale nie ma chyba zawodnika, który nie marzy o sukcesie w tym minirajdzie, czy o wygraniu Karowej na oczach kilkudziesięciu tysięcy kibiców. Tak bliskiego kontaktu z fanami sportu rajdowego nie ma chyba na żadnej innej imprezie.

Start w prestiżowej Barbórce jest zawsze sporym wyzwaniem. Kilkanaście oesowych kilometrów to wielka loteria, w której każdy rezultat jest możliwy. Minimalny błąd przekreśla praktycznie szanse na dobry wynik. Wiele może także zależeć od pogody. Już niejednokrotnie pierwsze załogi, szczególnie na trasie słynnej Karowej, miały lepsze warunki od pozostałych kierowców i odwrotnie. Przy tak krótkiej próbie samochody grupy N zwyciężają wtedy z autami WRC. Nie można także zapominać o autach rallycrossowych. Imponujące moce tych ostatnich sprawiają, że zawsze może dojść do niespodzianki.

Tylko raz odniosłem tutaj zwycięstwo, i to wtedy, gdy wydawało mi się, że pojechałem zdecydowanie za wolno. Kilkakrotnie byłem o krok od wygranej, ale wtedy zawsze brakowało odrobiny szczęścia. Od lat starty w tym rajdzie traktuję przede wszystkim jako możliwość bezpośredniego spotkania z sympatykami rajdów i okazję do promocji mojego ukochanego sportu. Dlatego tak jak zawsze, będę się starał jechać widowiskowo, ale również skutecznie. Zawsze, gdy staję na starcie to walczę o zwycięstwo – dodał reprezentant Orlen Team.

Jean-Marc Fortin, który będzie pilotem Hołka, startował w Polsce już wielokrotnie. Fortepian – jak go nazywają kibice – ma także na swoim koncie tytuł mistrza naszego kraju zdobyty wspólnie z Hołowczycem (1999). W ostatni weekend listopada zwyciężył z kolei w Rajdzie Var, a wcześniej zapewnił sobie tytuł mistrza Francji.

- Cieszę się z mojego, już nie pierwszego startu w Barbórce. Ten rajd ma wspaniałą atmosferę, typową dla wielkiego widowiska. Precyzyjna jazda bez najmniejszego błędu to klucz do zwycięstwa. Ale czasami trzeba mieć tez po prostu sporo szczęścia. Mam nadzieję, że Barbórka będzie okazją do pokazania kibicom uroku rajdów. Liczę, że fanom tego sportu dostarczymy po prostu wielu niezapomnianych wrażeń. Byłoby także bardzo miło, gdybym w sobotni wieczór mógł dopisać do mojego sportowego życiorysu zwycięstwo w Barbórce – powiedział Jean-Marc Fortin.