Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Łotwa nie dla Staniszewskiego

Zbigniew Staniszewski nie ukończył rallycrossowej rundy na Łotwie.

Zbigniew Staniszewski,  Ford Fiesta R5

Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta R5

Autor zdjęcia: Petr Sulcik / rallycross.cz

Zbigniew Staniszewski tym razem wraca Łotwy na tarczy. Olsztynianin pojechał do Rygi na tor Bikernieki, aby solidnie potrenować na nowym dla siebie obiekcie. Wyjazd na rundę mistrzostw Litwy i Łotwy zakończył się jednak połowicznym sukcesem.

Zespół poznał nowy tor i jego specyfikę, ale nie ukończył zawodów. Zacięta rywalizacja kończyła się wieloma kontaktami i stłuczkami. Po jednej z nich Ford Fiesta R5 Staniszewskiego nie nadawał się do kontynuowania jazdy. 

- Piękna miejscowość i ładny tor. Bardzo szybki i efektowny, z wieloma ciasnymi zakrętami. Tor, na którym odbywają się mistrzostwa świata oraz rundy cyklu Baltic Cup okazał się jednak bardzo trudny, a konkurencja bardzo wymagająca. Wystartowało 10 samochodów w naszej klasie Supercars. Przywoziliśmy regularnie szóste lub siódme miejsce, ale koniec końców nie ukończyliśmy zawodów. Podczas jednej z kwalifikacji w pierwszym zakręcie doszło do kolizji. Uczestniczyło w niej kilka aut. Nie dohamowałem się, bo nie było takiej możliwości i lekko uderzyłem w inne auto. W wyniku uderzenia zaczęła przeciekać chłodnica. Komunikaty na desce rozdzielczej zapaliły się na czerwono co oznaczało, że należy zgasić silnik. Uczyniłem to i w ten sposób zakończyły się dla nas zawody - opowiadał Staniszewski.

- Mimo to wracamy zadowoleni bo, znaleźliśmy ustawienia auta na ten bardzo trudny tor. W przyszłym roku możemy z marszu atakować. Poznałem konfigurację zakrętów, rozjeździłem się, naprawdę jest ok. Wystarczyło raptem kilka wyścigów, aby ustawić auto i przygotować zespół. Gdyby w przyszłym roku trzeba było atakować cykl Baltic Cup bez problemu możemy to robić. Przygotowujemy się teraz do rundy w Poznaniu, która odbędzie się na początku października. Będzie to runda łączona, będziemy zdobywać punkty zarówno do mistrzostw Polski, jak i Europy Strefy Centralnej - dodał.  

Informacja prasowa

Poprzedni artykuł Znów w Słomczynie
Następny artykuł W Słomczynie skromniej

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry