Staniszewski bez punktów
Ostrożna ocena szans przed startem na zajęcie dobrego miejsca w Nyriad przez olsztyńskiego kierowcę, była w pełni uzasadniona.
Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta RX
Zbigniew Staniszewski w Fordzie Fiesta RX nie ukończył siódmej eliminacji Mistrzostw Europy Strefy Centralnej w rallycross, która odbyła się na węgierskim torze w Nyriad. Zgodnie z przewidywaniami zawody były bardzo zacięte, a lokalni kierowcy bardzo agresywni. Po biegach kwalifikacyjnych Staniszewski zajmował piąte miejsce i do półfinału przystępował z dużym apetytem na poprawę tego wyniku. Niestety plan olsztyńskiego kierowcy prysł już w pierwszym zakręcie tego biegu.
- Byłem na tym trudnym szutrowym torze dopiero drugi raz w życiu. Są tu duże spadania i podjazdy. Różnica wysokości wynosi 70 metrów. Jest wiele zakrętów, w których tor podjeżdża do góry lub spada w dół. Na dodatek stawka liczyła aż jedenaście supercarów, z czego ośmiu kierowców startowało w tym sezonie w niektórych rundach mistrzostw Europy. To wszystko powodowało że zawody były piekielnie trudne. Na Węgrzech jest bardzo dużo wypadków i dzwonów, bo rywalizacja wśród lokalnych kierowców jest zacięta. Wolą spowodować wypadek lub kolizję niż utracić pozycję – powiedział Staniszewski.
- Nas niestety też to dotknęło. W półfinale na prostej startowej węgierski zawodnik zepchnął mnie na betonową bandę. Zetknąłem się z nią przy 100km/h i po uderzeniu zatrzymałem się 30 metrów dalej. Banda wyłamała mi przednie lewe koło i półoś, a skrzynia biegów z silnikiem przesunęły się odrobinę. Koło stanęło w poprzek, straciło połączenie z drążkiem kierowniczym i samochód nie mógł dalej jechać. Przednie koło nie miał też kontaktu z półosią. Tak więc nie mogłem ani jechać, ani skręcać.
- Wracamy niestety bez dobrego wyniku, ale całe szczęście, mimo że przewaga stopniała, nadal prowadzimy w mistrzostwach Europy Strefy Centralnej. Za dwa tygodnie kolejne ważna zawody i na pewno solidnie się przygotujemy. Chcemy stoczyć bój o zwycięstwo i taki przyświeca nam cel. To jest nasze najważniejsze zadanie na końcowy etap sezonu – dodał.
Finał FIA CEZ rallycross Nyriad 21-22.09.2024:
Tamas Karai Audi S1 SC - 3:52,544
Mate Benyo Peugeot 208 SC - 3:53,068
Attila Mozer Ford Fiesta SC - 3:59,870
FIA CEZ rallycross po 7 rundach:
Zbigniew Staniszewski (Polska) 121 pkt.
Alois Holler (Austria) 87 pkt.
Ales Fucik (Czechy) oraz Michał Peterlajtner (Polska) po 42 pkt.
Informacja prasowa
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.