Mówią przed Baja Aragon
KUBA PRZYGOŃSKI: - Jedziemy do Hiszpanii na kolejną rundę Pucharu Świata.
Jesteśmy na drugim miejscu, a walka o podium cały czas trwa. Start będzie dla mnie dużym wyzwaniem. Po pierwsze, nigdy nie ścigałem się na tych trasach, w przeciwieństwie do pozostałych zespołów z czołówki. Po drugie, pojedziemy nowszym modelem samochodu – Mini John Cooper Works Rally. A po trzecie, podczas rajdu w Hiszpanii moim pilotem będzie Xavier Panseri. Dużo nowych rzeczy, dużo niewiadomych. Na pewno zaczniemy spokojnie i będziemy docierać się z samochodem i Xavierem już w trakcie rajdu. Dlatego nie mam jakichś wielkich oczekiwań, traktuję to jako kolejny krok w rozwoju i przygotowanie do przyszłorocznego Dakaru. Oczywiście staramy się powalczyć o miejsce na podium.ARON DOMŻAŁA: – Cały rajd toczy się na trudnych technicznie szutrach. Nie ma tu praktycznie choćby pół kilometra off-roadu, ale nie mogę narzekać, bo na takiej właśnie nawierzchni jazda sprawia mi najwięcej przyjemności. Chyba tylko Dakar jest tak mocno obsadzony, jak tegoroczna Baja Aragon. Na starcie pojawią się wszystkie zespoły fabryczne poza Peugeotem. W naszej stajni Overdrive pojadą Nasser Al-Attiyah i Nani Roma. Za kierownicą Mini wystartuje Kuba Przygoński, Mikko Hirvonen i Orlando Terranova, a do tego Martin Prokop, Leeroy Poulter, czy Xevi Pons – szykuje się naprawdę ostra rywalizacja! Oczywiście chcemy sprawdzić się na tle najlepszych kierowców świata, ale to nie oznacza, że zamierzamy oglądać ich plecy. Chcemy ich nadgryźć. Trudno sobie wyobrazić lepszą okazję, by znacząco podnieść umiejętności i poziom.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.