Groźny wypadek Porsche w Portimao
Alexandre Areia wypadł z toru w Portimao w pierwszym zakręcie, uderzając w barierki i wylatując w powietrze, po czym wylądował na trybunach, na szczęście pustych.
Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku. Czynności na torze zostały wstrzymane w celu naprawienia ogrodzeń. Wydarzenie miało miejsce podczas treningu wolnego w ramach serii Porsche Sprint Challenge Iberica.
Reakcja padoku w Portimao była jednogłośna: „Dzięki Bogu, że to dopiero piątek”. Incydent z udziałem kierowcy zespołu Monteiros Competicoes mógł się zakończyć znacznie gorzej, jeśli wyobrazimy sobie trybunę pełną widzów.
Do wypadku Areii doszło podczas sesji treningowej mistrzostw Porsche Sprint Challenge Iberica (wydarzenie towarzyszące weekendowi FIA WEC), kiedy nieliczni widzowie, obecni na torze w Algarve, gromadzili się głównie w innych częściach toru.
Alexandre Areia, Team Monteiros Competiçoes
Zdjęcia z wypadku potwierdzają, że portugalski kierowca wyjechał poza tor z dużą prędkością, uderzając w barierę z opon, znajdującą się na końcu pułapki żwirowej.
Następnie samochód Porsche wzbił się w powietrze, mijając ogrodzenie, aby zatrzymać się na trybunie.
Pierwsze informacje o stanie kierowcy nie informują o poważniejszych konsekwencjach, natomiast czynności na torze zostały zawieszone na czas naprawy ogrodzenia i trybuny.
Alexandre Areia, Team Monteiros Competiçoes
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze