Kubica powraca za kierownicę
Już w ten weekend, po prawie dwóch miesiącach przerwy, odbędzie się kolejna runda Długodystansowych Mistrzostw Świata na Imoli.
#83 AF Corse Ferrari 499P: Robert Kubica, Robert Shwartzman, Yifei Ye
Autor zdjęcia: Emanuele Clivati | AG Photo
Inauguracja sezonu w Katarze minęła pod dyktando Ferrari. Włoska stajnia z siedzibą w Maranello zdominowała wyścig Qatar 1812 km, stając na trzech stopniach podium. Na najniższym i najwyższym stanęły dwie fabryczne załogi, a rozdzieliła je prywatna z numerem 83.
AF Corse ma nadzieję, że Phil Hanson, Robert Kubica oraz Yifei Ye zdołają powtórzyć wynik z początku sezonu przed własną publicznością. W zeszłym roku Ferrari nie było od tego celu dalekie, jednak błędy strategiczne sporo ich kosztowały.
- Po inauguracyjnej rundzie w Katarze czas na Imolę, historyczny i bardzo wymagający tor, nie tylko dla kierowców, ale też dla samochodów - mówił Kubica.
- Charakterystyka tego obiektu jest zupełnie inna niż w Katarze, trzeba tu mocno korzystać z krawężników i dobrze odnajdywać się w tłoku. Jak wiemy, wyścigi FIA WEC potrafią być przez to bardzo trudne, a w szczególności właśnie w Imoli. Cieszymy się na liczną obecność kibiców i cały nadchodzący weekend.
Oprócz trzech pierwszych miejsc w klasyfikacji kierowców, Ferrari przewodzi także w tabeli konstruktorów oraz Pucharze Świata FIA dla Zespołów Hypercar. Ponieważ runda w Katarze była bonusowo punktowaną, ich przewaga we Włoszech powinna być bezpieczna.
Na ten moment organizatorzy nadal nie ogłosili balansu osiągów przed 6 Hours of Imola. Może mieć on kluczowy wpływ na podział sił w stawce hipersamochodów, ponieważ jednym z największych beneficjentów w Katarze było właśnie Ferrari.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.