W poniedziałkowe popołudnie, poza kalendarzem FIA ERC, opublikowano także przyszłoroczny harmonogram Rajdowych Mistrzostw Bliskiego Wschodu. Znalazło się w nim sześć rund.

Jedna z odsłon czempionatu po raz pierwszy odbędzie się w Arabii Saudyjskiej. Zaplanowana na maj impreza stanowić będzie jednocześnie rajd kandydacki, a raczej próbę generalną przed grudniowym finałem kampanii WRC. Umowa Saudi Automobile & Motorcycle Federation (SAMF) oraz Saudi Motorsport Company (SMC) z promotorem mistrzostw została podpisana aż na dziesięć lat. Główna baza wydarzenia zlokalizowana będzie w Dżuddzie.

Runda MERC będzie pierwszym tak dużym rajdowym wydarzeniem w Arabii Saudyjskiej. Kraj ten do tej pory kojarzył się głównie z rywalizacją w cross-country, przede wszystkim legendarnym Dakarem.

- To na pewno znaczący krok w rozwoju rajdów w Arabii Saudyjskiej – przekazał Simon Larkin, dyrektor WRC Promoter, odpowiedzialny za dobór wydarzeń. - Regularnie wizytujemy Królestwo i jesteśmy zadowoleni ze stopnia gotowości na listopad. A ten rajd kandydacki będzie możliwością pokazania tego.

Poza rundą w Arabii Saudyjskiej (2-3 maja), w kalendarzu MERC są: Rajd Omanu (23-25 stycznia), Rajd Kataru (6-8 lutego), Rajd Jordanii (22-24 maja), Rajd Libanu (5-7 września) oraz Rajd Cypru (3-5 października).

W tym roku dobiegła końca trwająca od trzynastu lat dominacja Nassera Al-Attiyaha. W ubiegłym sezonie Katarczyk - przy absolutnym remisie FIA przyznała dwa pierwsze miejsca - podzielił się koroną z Abdullahem Al-Rawahim. Teraz musiał już uznać wyższość Abdulaziza Al-Kuwariego.

Polecane video:

Oglądaj: Czas na Rajd Japonii 2024