300 okrążeń Lausitzringu

W tym roku piątka zawodników pojawi się w Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe oraz w rundach Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski.- Wiosenna pogoda przyspieszyła nasze pierwsze spotkanie w wyścigowym gronie - mówi Bartosz Opioła szef zespołu GT3 Poland. - Mieliśmy okazję jeździć na torze Eurospeedway Lausitz, co stanowiło dobrą rozgrzewkę przed sezonem 2014. Niedługo planujemy kolejne testy, ale na jakim obiekcie to się jeszcze okaże.Jarosław Budzyński, Marcin Jedliński, Stanisław Jedliński, Paweł Kowalski oraz Rafał Mikrut podczas dwóch dni testów pokonali za kierownicą samochodów Porsche około 300 okrążeń 3528-metrowego toru. Zużyto 8 kompletów opon, 4 komplety klocków hamulcowych oraz 1020 litrów paliwa, a to dopiero preludium przed pierwszym wyścigiem.- Najbardziej zadowoleni z wizyty na Lausitz byli Rafał Mikrut oraz Stanisław Jedliński, który po pierwsze uczył się nowego toru, ale co najważniejsze, nowego samochodu 991 GT3 Cup 2013 - mówi Opioła. - Można powiedzieć, że był zachwycony wyczuciem nowego Porsche i z okrążenia na okrążenie łapał coraz lepsze tempo. Marcin Jedliński, który w ubiegłym sezonie startował już w Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe, pokazał się z dobrej strony. Drugiego dnia zdecydowanie odkurzył głowę i dobrał dobre tempo.- Nareszcie po przerwie zimowej mieliśmy przyjemność pojeździć na torze wyścigowym Lausitzring - komentuje Jarek Budzyński. - To europejski owal NASCAR przerobiony w środku na tor drogowy. Konfiguracja zakrętów średnio mi odpowiadała. Pogoda w większej części nam dopisała, w szczególności w sobotę. Z przyjemnością spotkałem kolegów, z którymi pożartowaliśmy i przedyskutowaliśmy cały nowy sezon. Po zimie trzeba było czasu, żeby się rozruszać w Porsche Cup. Myślę, że w jakieś większej części cel został osiągnięty. Ogólnie z wielką przyjemnością spędziłem te 2 dni na torze. Pozdrawiam wszystkich gorąco.- Z testów jestem bardzo zadowolony - oświadczył Rafał Mikrut. - Warunki były super, samochód po zimie przygotowany perfekcyjnie. Udało się pojechać całkiem przyzwoite czasy, co daje powiew optymizmu na zbliżający się sezon.- Przywitała nas wiosenna pogoda na torze w Lausitz - powiedział Stanisław Jedliński. - Dla mnie wszystko było nowe, tak tor, jak i samochód . Było to widoczne szczególnie w pierwszym dniu treningu. W drugim było zdecydowanie lepiej, ale daleko jeszcze do ideału.