Z kevlarowym usztywnieniem złamanego nadgarstka, ubiegłoroczny triumfator rundy w Mexico City wygrał wolny trening, a po czasówce ustępował Bourdaisowi tylko o 0,111 sekundy.

Wilson musiał przerwać jedno szybkie kółko - zahaczył o szykanę, nadwerężył nadgarstek i zjechał, żeby obłożyć rękę lodem. - Sądzę, że tracę jedną dziesiątą na Peraltadzie - powiedział po kwalifikacjach. - Nie mam siły, żeby przejechać ją idealną linią. Powinniśmy zdobyć pole position.

Will Power, dla którego jest to dopiero drugi znany tor w CCWS, popisał się trzecim czasem. Debiutant David Martinez zmieścił się w ósemce, choć podobnie jak kolega z Forsythe Racing, Buddy Rice, stracił czas podczas wolnego treningu z powodu zmiany przełożeń w skrzyni biegów.

KWALIFIKACJE 1

1. Sebastien Bourdais (Newman/Haas) 1.25,449

2. Justin Wilson (RuSPORT) 1.25,560

3. Will Power (Team Australia) 1.25,624

4. Bruno Junqueira (Newman/Haas) 1.26,118

5. Ryan Briscoe (RuSPORT) 1.26,494

6. Oriol Servia (PKV Racing) 1.26,527

7. Nelson Philippe (CTE Racing-HVM) 1.26,708

8. David Martinez (Forsythe) 1.26,819

9. Andrew Ranger (Conquest) 1.27,089

10. Mario Dominguez (Rocketsports) 1.27,151

11. Jan Heylen (Coyne) 1.27,214

12. Charles Zwolsman (Conquest) 1.27,268

13. Buddy Rice (Forsythe) 1.27,336

14. Alex Tagliani (Team Australia) 1.27,436

15. Dan Clarke (CTE Racing-HVM) 1.27,516

16. Antonio Pizzonia (Rocketsports) 1.27,566

17. Katherine Legge (PKV Racing) 1.27,720

18. Andreas Wirth (Coyne) 1.29,148