Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Prognozy pogody wskazują w sobotę od 15.00 przelotny deszcz i możliwość burz, podobnie w niedzielę od 11.00. Nie będą to więc warunki dobre dla zawodników – szczególne startujących w otwartych samochodach.Na miejscu są już dwaj kierowcy, których zmagania kibice obserwować będą ze szczególnym zainteresowaniem. Igor Drotar ze Słowacji (Mitsubishi Lancer WRC) przyjechał do Limanowej na specjalne zaproszenie organizatorów. Udało mu się wygospodarować wolny weekend pomiędzy rajdami. - Uwielbiam tu przyjeżdżać. Przyjacielscy ludzie, z roku na rok obserwuje postęp; nie tylko na trasie, ale i w mieście. Widać, jak bardzo Limanowa związana jest ze św. Janem Pawłem II. Jeśli chodzi o pogodę, i w rajdach i wyścigach zawsze nastawiam się na deszcz i burze. Gdy pogoda jest ładna, to zawsze jest dla mnie i kibiców miła niespodzianka. Ścigam się już 42 lata, kiedy zwolnił mi się weekend, od razu skorzystałem z zaproszenia dyrektora wyścigu. W mistrzostwach Polski dwa razy wygrałem ja, dwa razy Dubai, którego karierę obserwuję z przyjemnością. To młody kierowca, który błyskawicznie robi ogromne postępy. Rywalizacja z nim to ogromna przyjemność dla mnie i atrakcja dla kibiców.Igor Stefanovski z Macedonii (Mitsubishi Lancer) w tym sezonie  wygrał Kategorię 1 cztery razy (na cztery starty) i prowadzi z dorobkiem 118 punktów. Na drugim miejscu klasyfikowany jest Jaromir Maly (86), trzecie miejsce zajmuje Lukas Vojacek (83)- W czterech startach cztery zwycięstwa -  mam nadzieję na kolejny sukces podczas rundy FIA EHC w Limanowej - mówi Igor Stefanovski. - To bardzo śliska  i techniczna trasa. W zeszłym roku pobiłem rekord trasy w swojej klasie. Prognozy pogody na weekend wskazują, że ciężko będzie powtórzyć ubiegłoroczne czasy. Tym bardziej, że nie ścigałem się tu w deszczu. Polscy zawodnicy będą bardzo groźni, dobrze znają trasę wyścigu. Ale oczywiście będę walczyć o wygraną.Otwarty w czwartek dla serwisów Park Maszyn powoli się zapełnia. Jednym z większych „obiektów” jest tir wraz z namiotem, chroniącym Reynarda Fausto Bormoliniego, który zajmuje obecnie drugie miejsce w Kategorii 2 z 68 punktami. Niestety, nie zobaczymy lidera – Simone Faggiolego (125 punktów), nie zabraknie jednak zarówno trzeciego – Davida Hausera, jak i czwartego w klasyfikacji FIA EHCC, Miloša Beneša.

Fot. Arkadiusz Bar

Poprzedni artykuł 1000 km Paul Ricard z Broniszewskim
Następny artykuł Wszyscy za Huffem

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry