Emmo naciskał Nigela
Nigel Mansell prowadził od startu do mety w Altech Grand Prix Masters of South Africa, ale do końca wyścigu naciskał go starszy o 6 lat, Emerson Fittipaldi.
Byli mistrzowie świata zostawili daleko w tyle młodszą konkurencję. Po dwóch okrążeniach Kyalami, Riccardo Patrese (51) tracił 2 sekundy do lidera i utrzymał trzecią lokatę aż do mety, jednak strata wzrosła do 20 sekund.
Kiedy przejechano dwa kółka, Stefan Johansson, ciągle aktywny w Grand-Am, wpadł Reynardem w żwir. Nie sklasyfikowano także Jacquesa Laffite'a, przyhamowanego przez awarię skrzyni biegów. Roszady miały miejsce poza czołową trójką. Stuck minął Cheevera (10), Warwick zaskoczył najmłodszego w stawce, 46-latka De Cesarisa (12) i wdał się w pojedynek z Lammersem. Po dwóch trzecich dystansu, stan opon doprowadził do kolejnych przetasowań. De Cesaris zrewanżował się Warwickowi (22) i wjechał do czwórki. Stuck (tata z Warszawy!) wyprzedził młodszego o 7 wiosen Dannera.
Senior w gronie startujących, Jacques-Henri Laffite wrócił na tor ze stratą 4 okrążeń i utrzymywał tempo najwolniejszych, Arnoux i Tambaya. W końcu na ostatnim zakręcie, Laffite nie zauważył, że mija go Arnoux, zmienił tor jazdy i odpadł po kolizji (14). Chloe, ukochana córka Mansella, cieszyła się po wyścigu wraz z dziećmi Fittpaldiego. W 2006 zaplanowano sześć wyścigów, zatem nie zabraknie emocji dla weteranów. Na Kyalami sprzedano wszystkie 70.000 biletów.
ALTECH GRAND PRIX MASTERS OF SOUTH AFRICA
Kyalami Grand Prix Circuit
30 okrążeń x 4,261 km = 127,830 km
1. Nigel Mansell 50.55,154
2. Emerson Fittipaldi +0,408
3. Ricardo Patrese +20,662
4. Andrea De Cesaris +21,700
5. Derek Warwick +21,853
6. Hans-Joachim Stuck +23,201
7. Christian Danner +24,118
8. Eddie Cheever +32,205
9. Jan Lammers +32,778
10. Eliseo Salazar +43,419
11. Patrick Tambay +1.11,584
12. Rene Arnoux +1.12,736
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.