Forsythe chce Czechów
Zespół Geralda Forsythe'a poszukujący zawodników do Champ Car World Series, zaprosił dwóch czeskich kierowców na testy do Sebring.
Tomas Enge odmówił, tłumacząc się zobowiązaniami kontraktowymi, ale do Loli wsiądzie we wtorek Jaroslav Janis. 21-latek z Ołomuńca ma już za sobą debiut w serialu.
Forsythe Championship Racing stracił trzeciego kierowcę w punktacji, Patricka Carpentiera, który po siedmiu latach startów u Forsythe'a, przeniósł się do Indy Racing League (Red Bull Cheever Racing). Gerry Forsythe - biznesmen z Illinois będący współzałożycielem następcy CART - spółki OWRS administrującej wyścigi champ carów, a także nabywca Cosworth Racing - stwierdził, że może wystawić w przyszłym roku nawet cztery samochody, o ile znajdą się sponsorzy.
Janis jeżdżący starszą wersją Mercedesa CLK Teamu Rosberg w DTM, zaliczył debiut w Surfers Paradise, reprezentując Dale Coyne Racing. Lola Morawianina zastrajkowała już przed startem, a po 28 okrążeniach Janis poddał się z powodu awarii układu transmisyjnego. Przed Mexico City, menadżer Antonin Charouz negocjował dla swojego podopiecznego pojazd w identycznej specyfikacji, jak używany przez Oriola Servię, ale bez sukcesu, zatem Jarek został w domu.
Tomas Enge, także ze stajni Charouza, może się pochwalić dwoma występami w IRL. Na 6 okrążeń przed końcem wyścigu w Fontanie uderzył w ścianę, a w Fort Worth dotarł do mety na 13 miejscu. 388 okrążeń zaliczonych na dwóch owalach, zapewniło Engemu 74.500 dolarów z puli nagród. Pierwszy na liście, Buddy Rice skasował w sezonie 2,6 miliona.
Patrick Racing, którego Dallarą jeździł Enge, poszukuje dostawcy silników, bowiem GM postanowił wycofać się z ligi. Przed tygodniem, Enge testował dla Prodrive'u nowego Aston Martina DBR9, jeżdżąc po torze Snetterton na zmianę z Darrenem Turnerem i Davidem Brabhamem. Być może dwukrotny zdobywca pole position w klasie GTS przed "24 godzinami Le Mans", zaczepi się na stałe w wyścigach GT. Tomas nie zapomniał też o WRC - miał startować Octavią w Spotkaniu Mistrzów w Sosnovej, ale zrezygnował z powodu kolizji terminów.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.