Golfy do Brna

Na torze w Brnie nieraz miał okazję się ścigać Zbigniew Szwagierczak: - Tor jest trudny, szybki, są spore wzniesienia – mówi „Profesor” - Początek jest taki jak w Poznaniu. Potem mamy serię zakrętów i nawrót. Trzeba szczególnie uważać przy podjeździe pod górę, gdzie widać jak na dłoni, kiedy ktoś popełnia błąd. Łatwo wtedy stracić albo zyskać pozycję. Pętla ma w sumie 5,5 kilometra długości. Wzniesienia są większe niż w Kielcach.

Dla tych, którzy przyjadą po raz pierwszy, zaskoczeniem może być infrastruktura. Znakomite boksy, bardzo dobra organizacja. Na miejscu jest centrum medyczne z helikopterem ratowniczym i salą operacyjną. Można czuć się bardzo bezpiecznie. Kibicom stworzono znakomite warunki do oglądania wyścigów. Drogi znajdujące się wewnątrz toru, pozwalają na łatwe i szybkie przemieszczanie, co umożliwia śledzenie rywalizacji na różnych odcinkach toru. Do tego poza Pucharem Volkswagen Castrol, kibice obejrzą jeszcze kilka innych wyścigów.

Z startu w Czechach cieszy się Damian Sawicki: - Nigdy nie jeździłem w Brnie, ale z tego co wiem, jest to bardzo dobry tor. Przede wszystkim równy. Jest sporo szykan. Ja na takich torach wychowałem się w Niemczech. Jeżeli jeszcze poprawimy zmianę kół, to będzie naprawdę dobrze.

W równej nawierzchni, szansę na drugie zwycięstwo upatruje Robertas Kupcikas: - Nie znam obiektu w Brnie poza relacjami telewizyjnymi. Mam nadzieję, że kilka treningów pozwoli zapoznać się z charakterystyką toru. Skoro odbywają się tam motocyklowe Grand Prix, to na pewno musi to być dobre miejsce do ścigania.

Kierowcy po raz pierwszy wyjadą na tor w piątek rano (29 kwietnia). Od 8.00 do 8.30 przewidziano wolne treningi. Od 10.00 do 10.30 planowana jest druga seria próbnych jazd. Eliminacje czasowe rozpoczną się o 14.50 i potrwają 30 minut. Wieczorem (od 19.10) będzie okazja do przejazdów samochodami po torze dla sponsorów oraz zaproszonych gości.

Wyścig w ramach II rundy Volkswagen Castrol Cup, rozpocznie się w sobotę (30 kwietnia) o 12.35. Przypomnijmy - zawodnicy będą rywalizować przez 40 minut plus jedno okrążenie. Do tego dochodzi niezwykle emocjonująca zmiana kół. Docierają do nas informacje, że sporo teamów ćwiczy właśnie ten element wyścigu.

Kibice sportów samochodowych powinni zaplanować wyjazd na długi weekend właśnie do Brna. Poza rywalizacją w Volkswagen Castrol Cup, u naszych południowych sąsiadów zobaczyć będzie można w akcji samochody walczące w wyścigu długodystansowym w ramach mistrzostw Czech, planowane są również rundy Sports Car Challenge, TCCA oraz Histo Cup Austria. W sumie odbędzie się siedem wyścigów. Na wszystkich czeka przez trzy dni (od piątku do niedzieli), ponad 30 godzin ścigania na torze.