Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Inauguracja sezonu wyścigowego w Polsce.

W miniony weekend na Torze Poznań odbyła się pierwsza eliminacja tegorocznych Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Przed sezonem wszyscy się zastanawiali czy bez markowego Pucharu Alfy Romeo będzie się jeszcze czym emocjonować. Jak się okazało – było, ale już nie w takim stopniu jak przed rokiem.

Pierwszy wyścig odbył się już w piątek – była to I Runda Wyścigów Długodystansowych. Tego typu zawody są nowością w Polsce i zostały stworzone, aby utrzymać przy życiu polskie wyścigi torowe wprowadzając jednocześnie powiew świeżości. Do trzygodzinnych zmagań przystąpiło 26 samochodów, a każdy z nich prowadziło na zmianę dwóch kierowców. Jako głównych faworytów wymieniano załogę Maciej Stańco/Rafał Janus dysponującą najmocniejszym w stawce Porsche 911 GT2. Jednak w wyścigach długodystansowych nie tylko możliwości auta mają znaczenie, ale również jego wytrzymałość. W razie problemów faworytów na pierwsze miejsce mogły liczyć inne załogi, jak choćby Wywiał/Marcinkiewicz w Superturystycznym Audi A4, Gąsecki/Henschke w VW New Beetle czy bracia Gładyszowie w drugim „garbusie”. W wyścigu wystartowało też kilka ex-pucharowych Alf Romeo 156 oraz Alfa Romeo 147, której w europejskim pucharze używają Andi Mancin i Maciej Stańco. Tym razem za jej kółkiem obok Mancina zasiadł Marcin Biernacki. Na dobry wynik mogła też liczyć załoga Karolina Czapka/Paweł Hildebrański startująca Hondą Civic Type-R. W tym roku startują oni w cyklu długodystansowych wyścigów na słynnym niemieckim torze Nürburgring. Nie jest to jednak ten sam tor, po którym ścigają się teraz kierowcy Formuły 1, lecz tzw. „Nordschleife” („Północna Pętla”) – ponad 24-kilometrowy tor, na którym dawno temu, w czasach gdy słowo elektronika nie było znane, ścigali się kierowcy F1. „Zielone Piekło”, bo tak też się opisuje ten tor, jest miejscem gdzie można się ogromnie dużo nauczyć.

Tor Poznań ma 4 kilometry długości, ale jak na polskie warunki, to i tak bardzo dużo... W piątkowym wyścigu od początku tempo narzucili Maciej Stańco w Porsche oraz Tomasz Wywiał w Audi. Problemy techniczne szybko dotknęły tego drugiego, natomiast Porsche z numerem 11 bezawaryjnie pokonywało dystans nie dając żadnych szans konkurentom. Załoga Stańco/Janus zdecydowanie wygrała I Rundę Wyścigów Długodystansowych. Dwa pozostałe miejsca na podium przypadły dwóm załogom Gładysz Racing Team dosiadającym VW New Beetle’ów – drugie miejsce zajęli Adam i Marcin Gładyszowie, a trzecie Mirosław Gąsecki i Jacek Henschke. Karolina Czapka z Pawłem Hildebrańskim zajęli czwartą pozycję, a najlepsza załoga Alfy Romeo 156 – Zbigniew Szwagierczak i Jakub Golec przyjechała na piątym miejscu. W klasyfikacji do 3500ccm triumfowali Gładyszowie; do 2000ccm Czapka/Hildebrański, a do 1150ccm Miłosz Majewski/Rafał Biniszewski. W klasie do 1400ccm jechała tylko załoga Mariusz Kulczyński/Łukasz Baron.

Pierwszy wyścig długodystansowy za nami i trzeba przyznać, że rozgrywanie takich zawodów jest dobrym pomysłem. Sporo, jak na nasze warunki, różnych samochodów, wielu świetnych kierowców oraz typowo „długodystansowa” pogoda, czyli najpierw sucho, a potem deszcz sprawiła, że była to ciekawa impreza, chociaż na pewno przydałoby się jeszcze więcej samochodów i więcej walki. Miejmy nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.

W sobotę na Torze Poznań odbyły się natomiast wyścigi w znanej z poprzednich lat formie, czyli na znacznie krótszym, można rzec – sprinterskim dystansie. Zaplanowano cztery wyścigi – jeden połączonych klas N-1150 i A-1150, dwa Grand Prix Polski oraz jeden Formuły Super Sport (F3 i E-2000).

Niezaprzeczalnie najciekawszym wyścigiem był wyścig klas N-1150 i A-1150, do którego przystąpiło 24. kierowców w Fiatach Cinquecento i Seicento. Nie było wśród nich Grzegorza Krzysia, który zaliczył dacha podczas treningu i jego Cinquecento nie nadawało się już do jazdy. Klasę A-1150 reprezentował tylko jeden zawodnik – Michał Starnawski. Z pole position startował Maciej Garstecki i to on prowadził po starcie. Po trzech okrążeniach wyprzedził go jednak Jacek Szurgot, który nie oddał już prowadzenia do końca wyścigu. W całej stawce można było obserwować kilka ciekawych pojedynków, które czasem były mocno kontaktowe. Taką walkę prowadzili między innymi Roman Głowienke i całkowity debiutant w wyścigach – Łukasz Błaszkowski, który podobnie jak inny nowicjusz – Krzysztof Mencel - startował dotychczas w KJS-ach. Pomiędzy Głowienke a Błaszkowskim parę razy dochodziło do kontaktu i wymiany pozycji, a na metę szybciej wjechał „młody gniewny” debiutant. Była to jednak bitwa, jak się później okazało, o dziewiąte miejsce. Bliżej czołówki, bo o czwartą pozycję na torze walczyli Mirosław Gąsecki i Mateusz Michalak. Tutaj walka nie zakończyła się pomyślnie, gdyż po kontakcie na ostatnim okrążeniu obaj kierowcy wypadli z toru. Gąsecki ugrzązł w pułapce żwirowej, a Michalak stracił parę miejsc, choć pojechał dalej. Po wyścigu otrzymał 20-sekundową karę. Drugie miejsce w tym ciekawym wyścigu zajął Maciej Garstecki, a trzecie Jakub Buziuk. Jako czwarta na mecie zameldowała się Izabella Szwarczyńska.

W dwóch wyścigach Grand Prix Polski jedyną atrakcją był samochód Macieja Stańcy, bowiem walki na torze nie było. Do pierwszego biegu wystartowało dziesięć samochodów, po czym każdy znalazł swoją pozycję w stawce i tak podążał do mety. Maciej Stańco przywiózł do Polski „urządzenie do wygrywania”, które się nazywa Saleen. Samochód robi potężne wrażenie, a konkurenci mogli oglądać jedynie tylną część tego auta i to podczas dublowania. Jedynym niezdublowanym w pierwszym wyścigu był Tomasz Wywiał, trzecie miejsce już ze stratą okrążenia zajął Rafał Janus w Porsche 911 GT2, którym w zeszłym roku wygrywał Stańco. W drugim biegu również zwyciężył Stańco – tym razem jednak jechał wolniej i tyle nie dublował. Drugi był Janus, a trzeci Andrea Mancin w Alfie Romeo 147. Wywiał miał tym razem problemy techniczne. W klasie narodowej dwukrotnie najlepsza była Karolina Czapka w Hondzie Civic Type-R.

Do wyścigu „formuł” przystąpiło pięciu zawodników, a ukończyło trzech...

Niestety polskie wyścigi ciągle nie są w najlepszej formie, a bez pucharu markowego odczuwa się spory niedosyt ostrej walki na torze. Cieszą natomiast dwa fakty: powstanie wyścigów długodystansowych oraz duża ilość zawodników w klasie N-1150 i co ważne – wielu młodych kierowców. Szkoda natomiast, że w Grand Prix Polski jedzie tak mało aut i nie ma kompletnie walki.

Oto wyniki zawodów w Poznaniu:

Klasa DSMP - generalka:

1 STAŃCO/JANUS 90okr. 3:01:22.722

2 GŁADYSZ A./GŁADYSZ M. 88 3:02:31.272

3 GĄSECKI/HENSCHKE 87 3:02:08.934

Klasa DSMP do 2000 ccm:

1 CZAPKA/HILDEBRAŃSKI 86okr. 3:02:47.633

2 SZWAGIERCZAK/GOLEC 85 3:02:10.597

3 MANCIN/BIERNACKI 85 +1:37.446

Klasa DSMP do 1150 ccm:

1 MAJEWSKI/BINISZEWSKI 75okr. 3:02:35.253

2 SZWARCZYŃSKA/MENCEL 74 3:01:25.407

3 BUZIUK/KOTARBA 74 +1:46.205

Bieg I Klasa Grand Prix Polski:

1 STAŃCO Maciej 10okr. 0:16:24.048

2 WYWIAŁ Tomasz 10 +1:37.281

3 JANUS Rafał 9 0:16:38.531

Bieg II Klasa Grand Prix Polski:

1 STAŃCO Maciej 10okr. 0:17:56.975

2 JANUS Rafał 10 + 19.005

3 MANCIN Andrea 10 + 55.207

Bieg I Klasa Generalna Narodowa:

1 CZAPKA Karolina 9okr. 0:17:06.575

2 TOMASZEWSKI Maciej 8 0:16:28.230

3 ZIELIŃSKI Łukasz 8 + 30.678

Bieg II Klasa Generalna Narodowa:

1 CZAPKA Karolina 10okr. 0:19:06.134

2 TOMASZEWSKI Maciej 9 0:18:23.291

3 ZIELIŃSKI Łukasz 9 + 32.165

Klasa N-1150:

1 SZURGOT Jacek 10okr. 0:21:50.759

2 GARSTECKI Maciej 10 + 5.049

3 BUZIUK Jakub 10 + 16.778

4 SZWARCZYŃSKA Izabella 10 + 24.920

5 TOBIASZ Krzysztof 10 + 25.111

6 MENCEL Krzysztof 10 + 29.436

7 RÓŻAŃSKI Sebastian 10 + 36.100

8 MICHALAK Mateusz 10 + 25.188 +20 sek kary

9 BŁASZKOWSKI Łukasz 10 + 45.465

10 GŁOWIENKE Roman 10 + 45.611

Klasa Formuła Super Sport:

1 GIL Michał 10okr. 0:19:06.618

2 RUSZKOWSKI Cezary 10 + 18.154

3 DĄBROWSKI Tomasz 10 +1:07.148

(LEH)

Poprzedni artykuł WSMP: Stańco z rekordem i kompletem punktów.
Następny artykuł Bourdais zwyciężył w Meksyku.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry