Karambol na finiszu
Lider NASCAR Sprint Cup Series, Tony Stewart po raz trzeci wygrał lipcowy wyścig w Daytonie.
Szef Stewart-Haas Racing na ostatnim okrążeniu stracił prowadzenie na rzecz Kyle'a Buscha, po czym obydwaj zaliczyli kontakt na Turn 4 - i na finiszu doszło do zbiorowego karambolu.
Stewart utrzymał pozycję lidera przez największą liczbę okrążeń. Kyle Busch znalazł się na czele dopiero na końcowym kółku, pchnięty przez kolegę z Joe Gibbs Racing, Denny'ego Hamlina. Kyle blokował atakującego Stewarta od wewnętrznej, potem zjechał na zewnętną i na ostatnim zakręcie doszło do kolizji. Toyota z numerem 18 rozbiła się o ścianę, po czym wyleciała w górę, trafiona przez Dodge'a Kaseya Kahne'a. - Nie chcę wygrywać w ten sposób, ale nie sądzę, żebym zrobił coś złego - oświadczył Tony Stewart.
Mark Martin rozbił Chevroleta na 13 kółku. Na 77 okrążeniu nastąpił karambol z udziałem 13 samochodów, spowodowany kontaktem Kahne'a i Davida Stremme. Najbardzej ucierpiały pojazdy Dale Earnhardta juniora i Davida Reutimanna. Jeff Gordon również uczestniczył w kolizji i finiszował uszkodzonym samochodem na 28 miejscu.
COKE ZERO 400
Daytona International Speedway
160 okrążeń x 4,023 km = 643,680 km
1. Tony Stewart (USA) Chevrolet Impala SS
2. Jimmie Johnson (USA) Chevrolet Impala SS
3. Denny Hamlin (USA) Toyota Camry
4. Carl Edwards (USA) Ford Fusion
5. Kurt Busch (USA) Dodge Charger
6. Marcos Ambrose (AUS) Toyota Camry
7. Brian Vickers (USA) Toyota Camry
8. Matt Kenseth (USA) Ford Fusion
9. Juan Pablo Montoya (CO) Chevrolet Impala SS
10. Elliott Sadler (USA) Dodge Charger
PUNKTACJA SPRINT CUP SERIES
1. Stewart 2719, 2. J. Gordon 2539, 3. Johnson 2525, 4. Kurt Busch 2414, 5. Edwards 2317, 6. Hamlin 2302, 7. Newman 2235, 8. Kyle Busch 2234, 9. Biffle 2215, 10. Kenseth 2201, 11. Montoya 2187, 12. Kahne 2166.
Fot. NASCAR
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.