Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kolejne podium Krawczyka

Piotr Krawczyk zajął drugie miejsce w pierwszym sprincie Dywizji 4 pow.

2000 na Red Bull Ringu, rundzie FIA CEZ Trophy, ESET V4 Cup, mistrzostw Austrii, Polski, Czech i Słowacji. Mercedes SLS AMG GT3 finiszował 0,815 sekundy za Saleenem Miro Konopki - samochodem klasy GT1.Od rana mocno padało. W drugiej czasówce Krawczyk uzyskał 10 rezultat. Na starcie sprintu nie pojawiły się Audi R8 i bliźniaczy Mercedes SLS AMG, uszkodzone w wypadkach podczas kwalifikacji. Lamborghini Gallardo, wczoraj szybsze od Mercedesa Premium Motorsport Poland, startowało z pit lane. Z uwagi na warunki zarządzono lotny start. Na okrążeniu formującym Ferrari uderzyło w barierę i wyścig rozpoczął się za Safety Carem.Na końcu prostej startowej Krawczyk awansował o dwa miejsca, a na następnym zakręcie wyprzedził Ferrari 430 GT2 awansując na trzecią lokatę. Prowadził Miro Konopka przed Patrikiem Tkáčem w Ferrari 458 Italia GT3. Dwaj Słowacy i Polak stopniowo oddalali się od Antonina Herbecka, jadącego Pagani Zondą. Krawczyk naciskał Tkáca, po kilku okrążeniach sprowokował go do błędu i przejął drugie miejsce, potem walcząc aż do mety z Miro Konopką.- Jadąc na Red Bull Ring nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu - mówi Piotr Krawczyk. - Nieznany obiekt, kiepskie prognozy pogodowe oraz silna stawka kazały nam zejść na ziemię. Co prawda, tor bardzo mi się podoba, a wczoraj solidnie przyłożyliśmy się do zapoznania z nawierzchnią, jednak rano nie czułem się pewnie za kierownicą. Odprawa przed wyścigiem i podsumowanie wszystkich informacji pozwoliły mi uporządkować tor jazdy na mokrej nawierzchni, a wyścigowe szczęście i problemy konkurentów otworzyły mi realną szansę na wysoką pozycję. Cieszę się, że auto było świetnie ustawione i praca naszych mechaników nie poszła na marne! To był naprawdę emocjonujący i wymagający wyścig. Zasłużyliśmy na ten sukces!

Meta na Red Bull Ringu | Fot. Premium Motorsport Poland

WYŚCIG 1 (13 okrążeń)
1. Miroslav Konopka (SK) Saleen S7R 24.45,599
2. Piotr Krawczyk (PL) Mercedes SLS AMG GT3 +0,815
3. Patrik Tkáč (SK) Ferrari 458 Italia GT3 +2,323
4. Marcel Kusin (CZ) Ferrari 430 GT2 +28,419
5. Filip Sladecka (SK) BMW M3 E36 +33,765
6. Andrzej Lewandowski (PL) Porsche 997 GT3 +47,652
7. Bartosz Palusko (PL) BMW M3 E36 +1.28,180
8. Jozef Jakubik (SK) Ferrari 458 Italia +1.41,307
9. Petr Vanco (CZ) Ferrari 458 Italia +1.57,120
10. Rudolf Machanek (SK) Porsche 997 GT3 -1 okr.
12. Jarosław Budzyński (PL) Porsche 997 GT3 -1 okr.

Podium na Red Bull Ringu | Fot. Premium Motorsport Poland

Fot. Premium Motorsport Poland

Poprzedni artykuł Jak skończył tak zaczął
Następny artykuł Luhr rekordzistą ALMS

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry