Koronacja Vanthoora

Vanthoor został mistrzem Pro Cup, wyprzedzając o 36 punktów Guya Smitha, Stevena Kane'a i Andy'ego Meyricka. Belgian Audi Club Team WRT trzeci raz w ostatnich czterech sezonach sięgnął po prymat w klasyfikacji teamów.Michał Broniszewski jadący na pierwszej i ostatniej zmianie, zajął wraz z Alessandro Bonacinim i Marco Frezzą 10 miejsce w Pro Am. Mistrzami zostali Andrea Rizzoli i Stefano Gai ze Scuderii Villorba Corse. Gentlemen Trophy zdobyli Peter Mann i Francisco Guedes z AF Corse.Deszcz i mgła spowodowały start za Safety Carem. Zielona flaga ukazała się po 7 okrążeniach. Edward Sandström, główny rywal Vanthoora w mistrzostwach, zderzył się z McLarenem Álvaro Parente. Naprawa Audi Sainteloc Racing pochłonęła 17 okrążeń. Kévin Estre wyprzedził Christophera Miesa i prowadził do pit stopu. Zmiennik Miesa, César Ramos wypadł z czołowej trójki.Tuż przed połową dystansu Safety Car wyjechał przed niewłaściwym samochodem, dzięki czemu liderem został Mercedes Black Falcon. Pogoń za Hubertem Hauptem zajęła Miesowi ponad godzinę. W końcówce tor zaczął wysychać i Laurens Vanthoor uzyskał 57-sekundową przewagę. Na pół godziny przed końcem Stef Dusseldorp odebrał drugie miejsce Abdulazizowi al-Faisalowi.

- Pogoda była od początku fatalna - jak to na Nürburgringu - powiedział  na mecie Michał Broniszewski.  -  Było mokro, padał deszcz i startowaliśmy za samochodem bezpieczeństwa. Gdy rozpoczęło się ściganie, okazało się, że samochód jest nie do prowadzenia - ślizgał się strasznie, a aquaplaning nie pozwalał dodać gazu. Przyczepność była dosłownie zerowa. Na każdym okrążeniu traciliśmy po kilka sekund, nie mówiąc, ile zdrowia i nerwów mnie to kosztowało. Nic dziwnego, że zajmowaliśmy miejsce dopiero w trzeciej dziesiątce. Gdy po godzinie wyścigu usiadł na podwójną zmianę Marco Frezza, jechał jeszcze wolniejszym tempem niż ja! Dopiero w połowie wyścigu okazało się, że wskutek błędu inżyniera opony były bardzo niedogrzane, a ciśnienie o wiele za niskie. Skorygowano ustawienia i skutek był natychmiastowy. Alessandro Bonacini zaczął uzyskiwać czasy porównywalne z najszybszymi kierowcami w wyścigu. Gdy powróciłem do kokpitu na ostatnią godzinę, również jechało mi się bez porównania lepiej niż na pierwszej zmianie. W końcówce tor zaczął wysychać i jechałem na slickach, ale było już za późno na odrobienie wcześniejszych strat. Szkoda tego weekendu, bo naprawdę była szansa na dobry wynik. Oczekiwania były dużo większe. Pocieszeniem jest, że dotarliśmy do mety trudnego, długiego wyścigu całym samochodem w bardzo mocnej stawce, co nie wszystkim się udało. W końcówce pokazaliśmy, że mamy dobre tempo, ale nie udało się uzyskać wyniku na miarę oczekiwań.

iRacing.com Nürburgring 1000
1. César Ramos/Christopher Mies/Laurens Vanthoor (BR/D/B) Audi R8 LMS ultra 158 okr.
2. Siergiej Afanasjew/Stef Dusseldorp/Maximilian Buhk (RUS/NL/D) Mercedes SLS AMG GT3 +57,089
3. Hubert Haupt/Abdulaziz al-Faisal/Andreas Simonsen (D/SA/S) Mercedes SLS AMG GT3 +1.17,232
4. Henry Hassid/Nick Catsburg (F/NL) BMW Z4 GT3 -1 okr.
5. Kevin Korjus/Andy Soucek/Kévin Estre (EE/H/F) McLaren MP4-12C GT3 -1 okr.
6. Anders Fjordbach/Władimir Łunkin/Devon Modell (DK/RUS/GB) Mercedes SLS AMG GT3 -2 okr.
7. Thomas Kemenater/Stefano Gai/Andrea Rizzoli (I) Ferrari 458 Italia -2 okr.
8. Guy Smith/Andy Meyrick/Steven Kane (GB) Bentley Continental GT3 -2 okr.
9. Jody Firth/Warren Hughes/Alexander Sims (GB) BMW Z4 GT3 -2 okr.
10. Stuart Leonard/Paul Wilson/Michael Meadows (GB) Aston Martin Vantage GT3 -2 okr.
20. Michał Broniszewski/Alessandro Bonacini/Marco Frezza (PL/I/I) Ferrari 458 Italia -5 okr.

Fot. Brecht Decancq / MB Racing

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy