Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kubica na podium

Startując z szóstego pola, Robert Kubica ukończył w trójce pierwszy wyścig nowych World Series by Renault - przed polskim kierowcą osiągnęli metę Enrico Toccacelo i Andreas Zuber, przy czym Robert do końca naciskał Austriaka.

Kubica wykręcił najlepszy czas okrążenia w wyścigu, co jest dodatkowo punktowane. Zespół krakowianina, Epsilon Euskadi prowadzi w klasyfikacji teamów - Felix Porteiro zajął piąte miejsce. Na trybunach zebrało się 40.000 widzów.

- Miałem drobne problemy z hamulcami, a na początku nie mogłem jechać tak szybko, jakbym chciał, ponieważ nie dotarliśmy nowych opon. Podczas treningu trochę przekombinowaliśmy i nie udało się wykonać wszystkich zamierzonych zadań - powiedział Robert.

- Zuber szybciej wystartował, lecz dzięki pole position zdołałem utrzymać prowadzenie - oświadczył Toccacelo. - Na początku, kiedy tor był brudny, starałem się przede wszystkim nie popełnić błędu. Podczas ostatnich 10 okrążeń, skrzynia biegów nie pracowała najlepiej.

Na dojeździe do pól startowych, w Dallarze Willa Powera ukręciła się półoś. Toccacelo objął prowadzenie - przed Zuberem i Kubicą. Milos Pavlović i Eric Salignon odwiedzili pobocze w trakcie pierwszego kółka. Po dwóch okrążeniach, Włoch z zespołu Victory oddalił się na 2,4 sekundy od Zubera. Za Kubicą podążali Gommendy i Porteiro, autor wspaniałego startu z 6 rzędu.

Markus Winkelhock skapitulował po awarii skrzyni biegów (4). Matteo Meneghello zmagający się z szwankującą przekładnią, wpadł w piasek, ale został wypchnięty przez marshali (6). Po ośmiu z 19 okrążeń, ustabilizował się dystans pomiędzy Toccacelo i Zuberem. Gommendy jechał kilka długości samochodu za Kubicą. Porteiro i Valles walczyli o piąte miejsce. Zaczęli ich doganiać Montanari i Pagenaud, który poradził sobie z Fukudą.

18-letni Frederic Vervisch znajdujący się na końcu stawki, wykonał piruet. Pastor Maldonado zakończył występ w piachu. Ivan Bellarosa odpadł po awarii silnika, jednak zespół Avelon zamierza wymienić agregat przed drugim wyścigiem. Giorgio Mondini kończył dystans bez hamulców.

Power wrócił na tor po 8 okrążeniach, zamierzając chociaż wykręcić najlepsze kółko. Opuścił jednak depo przy czerwonym świetle i wkrótce ujrzał czarną flagę ze swoim numerem startowym.

I WYŚCIG (19 okrążeń)

1. Enrico Toccacelo (I) 26.03,158

2. Andreas Zuber (A) +1,530

3. Robert Kubica (PL) +2,432

4. Tristan Gommendy (F) +3,141

5. Felix Porteiro (E) +15,295

6. Adrian Valles (E) +16,284

7. Christian Montanari (RSM) +16,995

8. Simon Pagenaud (F) +18,813

9. Ryo Fukuda (J) +23,348

10. Patrick Pilet (F) +28,326

11. Damien Pasini (F) +28,839

12. Celso Miguez (E) +29,629

13. Karun Chandhok (IND) +37,079

14. Tomas Kostka (CZ) +37,544

15. Eric Salignon (F) +37,988

16. Giorgio Mondini (I) +40,316

17. Milos Pavlović (SCG) +43,041

18. Jaap Van Lagen (B) +49,518

19. Frederik Vervish (B) -1 okr.

20. Pastor Maldonado (YV) -3 okr.

Poprzedni artykuł Diefenbacher w szpitalu
Następny artykuł Kubica królem Zolder

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry