Kwasniewski u Ganassiego
Chip Ganassi Racing with Felix Sabates podpisał kontrakt z Dylanem Kwasniewskim.
18-latek z Las Vegas został rozwojowym kierowcą zespołu, wystawiającego Chevrolety dla Jamiego McMurraya i Kyle'a Larsona w NASCAR Sprint Cup Series.- Oczywiście sądzimy, że Dylan to zupełnie wyjątkowy talent - powiedział Chip Ganassi. - Jesteśmy pod wrażeniem jego wyścigowych statystyk. Dylan posiada już dorobek, którego oczekujemy jako team. Niektórzy mówią, że jest marzeniem marketingowców, a to zawsze dobra rzecz dla tego sportu. O to niech cię jednak martwią inni ludzie w naszej organizacji. Ja po prostu szukalem kogoś, kto potrafi szybko jeździć tymi samochodami. Nie chodzi o wywieranie presji na Jamiego (McMurraya). Myślę, że Dylan trafi do Sprint Cup dopiero za dwa lata, może za trzy.Dziadkowie Kwasniewskiego pochodzą z Polski. Dylan urodził się w Norwalk, w Connecticut. W 2010 roku stracił ojca. Randy Kwasniewski, prezes Hard Rock Hotel & Casino, popełnił samobójstwo.Kartingowiec od czwartego roku życia, Dylan jako 12-latek rozpoczął samochodową karierę. Ścigał się Bandoleros (pojazdy z silnikiem Briggs & Stratton 570 cm3), Legend Cars, a w 2009 trafił do ASA Super Truck Series i zyskał sponsorskie wsparcie Rockstar Energy Drink. W 2011 wsiadł do Chevroleta w K&N Pro Series West i na Colorado National Speedway został najmłodszym zdobywcą pole position i zwycięzcą wyścigu w historii NASCAR. W 2012 odniósł pięć zwycięstw, sięgając po mistrzostwo K&N Pro Series West. Padł kolejny rekord - mistrz liczył sobie 17 lat, 5 miesięcy i 10 dni.W 2013 Dylan zdominował K&N Pro Series East (6 zwycięstw) i jako pierwszy w historii, wygrał obydwie strefowe serie K&N Pro. W tym roku reprezentuje Turner Scott Motorsports w NASCAR Nationwide Series. W sobotę zajął 24 miejsce w Boyd Gaming 300 i po trzech rundach jest ósmy w punktacji.
Fot. Dylan Kwasniewski Racing
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.