Mistrz Europy na Avali
Mistrz Europy w kategorii I, Dušan Borković uatrakcyjnił wyścig górski Real Motorsport Avala, finał mistrzostw Serbii.
Kierowca z Panceva wygrał sobotnią część zawodów, uzyskując najlepszy czas weekendu - 2.06,460. W niedzielę górą był Todor Stamenković, tegoroczny mistrz Serbii w generalce. Bartłomiej Wiśniowski zaliczający drugi wyścig w karierze, zajął siódme i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, czwarte i trzecie w klasie SP-2000.Zawody miały charakter charytatywny. Organizatorzy z Real Motorsport zebrali środki na pomoc dla belgradzkiego kierowcy Miloša Spasojevića, który stracił nogę w wypadku na treningu przed wyścigiem górskim Tara.
- Cały wyjazd zaliczam do tych naprawdę udanych. - mówi Bartłomiej Wiśniowski. - Zdobyłem trzecie miejsce w klasie SP-2000, przejechałem mnóstwo kilometrów w zmieniających się warunkach. Jeździłem we mgle, po deszczu i na slikach, a więc udało się protestować różne style jazdy, opony i co najważniejsze, zrobić dobry wynik. To co mnie bardzo rozczarowało, to decyzja organizatora, który już po zawodach zmienił decyzję o otwartej klasyfikacji i zdecydował, iż zagraniczni kierowcy startowali tylko treningowo w tym wyścigu i nie będą liczeni do klasyfikacji zawodów. To była zdecydowanie rozgrywka pod któregoś z zawodników, który stracił punkty, które ja zgarnąłem za trzecie miejsce. Cóż, pogodziłem się z tym, ale moja satysfakcja zwyciężyła nad emocjami i tym, że nie dostałem pucharu.
Co do trasy, to przyznam, że była bardzo ciekawa i szybka, a przy tym wąska i w dodatku przez las. Na trasie był jeden nawrót, który mógł sprawić problem. Cieszę się z tłumu kibiców, jacy pojawili się na zawodach, bo oczywiście dużo lepiej jeździ się, kiedy jest doping. Zawodników też nie zabrakło. Może nie było ich tylu co we Włoszech, ale wszyscy byli bardzo otwarci i pomocni. W sobotę wbiłem się na czwarte miejsce w klasie, a w niedzielę pojechałem już tak aby wskoczyć na podium, no i udało się, trzecie miejsce zaliczone, jest wielka motywacja do dalszej pracy i przygotowania się na kolejny sezon. Auto otrzymało nowy pasywny dyferencjał, który spisywał się rewelacyjnie. Ja nic nie napsułem, a sukces to moja jazda, super praca zespołu Duda Motorsport oraz oczywiście auto i niezapomniany klimat, od którego do dzisiaj boli mnie brzuch, bo dawno się tak dobrze nie bawiłem. Dziękuję moim sponsorom, firmie GARDBIS oraz Bramy Wiśniowski za wsparcie moich występów, a firmie Team Promotion PR i Marketing Sportowy oraz portalowi www.wyscigigorskie.pl za wsparcie medialne. Muszę dodać, że liczyłem na wysokie temperatury w Serbii, a zimno zaskoczyło nas wszystkich.
DUPLA BRDSKA AUTO TRKA REAL MOTORSPORT AVALA
Sobota
1. Dušan Borković (SRB) Mitsubishi Lancer Evo IX 4.13,71 (1. SP-2000)
2. Žarko Terzić (SRB) Peugeot 306 +25,31 (2. SP-2000)
3. Srdjan Višnjić (SRB) Renault Clio RS +27,65 (1. N-2000)
4. Vladimir Zečević (SRB) Peugeot 206 RC +31,48 (2. N-2000)
5. Ljubiša Čulić (SRB) Honda Integra +36,67 (3. SP-2000)
6. Vladimir Ilić (BIH) Honda Civic +37,56 (1. E1-1600)
7. Bartłomiej Wiśniowski (PL) Mitsubishi Lancer Evo IX +40,24 (4. SP-2000)
8. Željko Djunisijević (SRB) Opel Astra +41,46 (5. SP-2000)
9. Dragan Filipović (SRB) Peugeot 106 +43,15 (1. N/A-1400)
10. Petar Matović (SRB) Peugeot 106 +43,63 (2. N/A-1400)
Niedziela
1. Todor Stamenković (SRB) Mitsubishi Lancer Evo IX 4.49,78 (1. SP-2000)
2. Srdjan Višnjić (SRB) Renault Clio RS +9,41 (1. N-2000)
3. Žarko Terzić (SRB) Peugeot 306 +12,77 (2. SP-2000)
4. Vladimir Zečević (SRB) Peugeot 206 RC +16,91 (2. N-2000)
5. Bartłomiej Wiśniowski (PL) Mitsubishi Lancer Evo IX +19.02 (3. SP-2000)
6. Vladimir Ilić (BIH) Honda Civic +21,98 (1. E1-1600)
7. Dragan Zlatković (SRB) Volkswagen Polo +22,48 (1. E1-1400)
8. Ivan Mandić (SRB) Peugeot 106 +28,75 (1. N/A-1400)
9. Nikola Miljković (SRB) Honda Civic Type-R +32,25 (3. N-2000)
10. Zvezdan Jovanović (SRB) Yugo 55 +34,27 (1. H-1150)
KOŃCOWA PUNKTACJA MISTRZOSTW SERBII
1. Stamenković 75, 2. Simić 51, 3. Višnjić 51, 4. Milić 50, 5. Miljković 45, 6. Zečević 39.
Fot. realmotorsport.rs
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.