Mistrz Martinsville

Czterokrotny czempion ekstraklasy NASCAR wygrał po raz siódmy na najstarszym obiekcie w kalendarzu - było to 73 zwycięstwo Gordona, pierwsze od maja w Talladedze. I znów Jeff zadedykował sukces pamięci 10 czlonków zespołu Hendrick Motorsport, którzy zginęli w ubiegłym roku w katastrofie lotniczej, w drodze na ten tor.

Tony Stewart ponownie miał pecha w Martinsville. Tym razem prowadził przez 283 z pierwszych 343 okrążeń. Po ostatnich dwóch pit stopach nie był już tak szybki, ale uzbierał 10 bonusowych punktów i wrócił na czoło klasyfikacji. Na trzecią lokatę awansował Ryan Newman. Do zakończenia rozgrywek pozostały cztery wyścigi.

Decydującym momentem okazała się 13 neutralizacja - po piruecie Caseya Mearsa (343). Gordon objął prowadzenie, kiedy reszta stawki, poza jeszcze piątką kierowców, m.in. Bifflem, Martinem i Kensethem z teamu Rousha, zjechała do depo. Stewart spadł na 7 miejsce. Szybko poradził sobie z szóstką, mając za sobą Johnsona - i czekał, aż Gordon zjedzie po nowe opony. To nastąpiło dopiero w trakcie 16 neutralizacji, po 436 kółkach. Kierowca Hendricka wrócił na tor przed Stewartem, mijając metę z przewagą 0,235 sekundy.

SUBWAY 500

Martinsville Speedway

500 okrążeń x 0,846 km = 423,000 km

1. Jeff Gordon (USA) Chevrolet Monte Carlo

2. Tony Stewart (USA) Chevrolet Monte Carlo

3. Jimmie Johnson (USA) Chevrolet Monte Carlo

4. Bobby Labonte (USA) Chevrolet Monte Carlo

5. Jeff Burton (USA) Chevrolet Monte Carlo

6. Kurt Busch (USA) Ford Taurus

7. Jamie McMurray (USA) Dodge Charger

8. Denny Hamlin (USA) Chevrolet Monte Carlo

9. Kyle Busch (USA) Chevrolet Monte Carlo

10. Ryan Newman (USA) Dodge Charger

PUNKTACJA NEXTEL CUP SERIES

1. Stewart 5957, 2. Johnson 5942, 3. Newman 5894, 4. Biffle 5874, 5. Edwards 5808, 6. R. Wallace 5791, 7. Martin 5787, 8. Kurt Busch 5785, Kenseth 5785, 10. Mayfield 5741.