Nagroda dla Kaliforni
Na trzy wyścigi przed końcem playoffu Nextel Cup Series, 9 punktów dzieli Jeffa Gordona i Jimmiego Johnsona.
Broniący tytułu Johnson odniósł na Atlanta Motor Speedway drugie zwycięstwo z rzędu, ósme w sezonie. Jego kolega z Hendrick Motorsports musiał się zadowolić siódmym miejscem.
Całej czołówce wyścigu groził brak paliwa, kiedy na 318 okrążeniu wybuch opony w Chevrolecie Johnny'ego Slautera spowodował jedenastą neutralizację. Denny Hamlin nie tankował i przejął prowadzenie. Główny mechanik Johnsona, Chad Knaus podjął decyzję o zmianie tylko dwóch kół, co wywindowało samochód z numerem 48 z piątego na drugie miejsce.
Restart nastąpił dwa okrążenia przed planowaną metą. Hamlinowi zabrakło paliwa - przeszkody nie ominął Martin Truex i ponownie wywieszono żółtą flagę. Dystans został przedłużony. Po restarcie (238), na Turn 1 skierowano w ścianę trzeciego w kolejce, Dale Earnhardta juniora. W kolizji uczestniczył Jamie McMurray, jadący jako piąty. Zakończono wyścig kolejną neutralizacją.
Johnson pochodzący z kalifornijskiego El Cajon, przeznaczył całą wygraną - 349.561 dolarów na Czerwony Krzyż i pomoc dla ofiar pożarów w rodzinnym stanie.
PEP BOYS AUTO 500
Atlanta Motor Speedway
329 okrążeń x 2,478 km = 815,262 km
1. Jimmie Johnson (USA) Chevrolet Monte Carlo
2. Carl Edwards (USA) Ford Fusion
3. Reed Sorenson (USA) Dodge Charger
4. Matt Kenseth (USA) Ford Fusion
5. Jeff Burton (USA) Chevrolet Monte Carlo
6. Clint Bowyer (USA) Chevrolet Monte Carlo
7. Jeff Gordon (USA) Chevrolet Monte Carlo
8. Kurt Busch (USA) Dodge Charger
9. Kasey Kahne (USA) Dodge Charger
10. Brian Vickers (USA) Toyota Camry
PUNKTACJA NEXTEL CUP SERIES
1. J. Gordon 6201, 2. Johnson 6192, 3. Bowyer 6090, 4. Edwards 5940, 5. Stewart 5879, 6. Kyle Busch 5873, 7. Harvick 5809, 8. Burton 5801, 9. Kurt Busch 5782, 10. Hamlin 5777.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.