Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Opinie przed Korczyną

MARCIN JAKÓBCZYK: - 31 zawodników w grupie, 15 w klasie - to jest to! Ogromnie się cieszę, że koledzy i koleżanki wybierają coraz więcej prawdziwych, nienajeżonych niepotrzebną elektroniką samochodów.

Edytowano:

To są prawdziwe auta z duszą! Cieszę się także dlatego, że im większa konkurencja, tym trudniejsza walka, tym więcej trzeba z siebie dać, a kiedy już uda się osiągnąć metę, każdy sukces smakuje wtedy jeszcze bardziej. Mój Peugeot z wyścigu na wyścig jest coraz lepiej przygotowany i zaczyna być całkiem szybkim autem, z drugiej strony i ja coraz lepiej czuję się na wyścigowych trasach, więc chciałbym bardzo powalczyć z kolegami w klasie o pudło. Prócz najszybszych w tym sezonie Marcina Kozłowskiego i Andrzeja Wróbla, na pewno bardzo groźnymi konkurentami będą Krzysiek Orski, a takze startujący na własnym podwórku Piotr Oleksyk i Adam Garbacz. Ideałem byłoby wygrać ze wszystkimi, ale zdaję sobie sprawę, że ja dopiero zaczynam, a chłopaki jeżdżą już po kilka lat.

Dla mnie osobiście wielką niewiadomą jest trasa wyścigu Prządki. Wiem od kolegów, że jest bardzo szybka, od kilku innych wiem, że jest tam nowy, "ponoć" śliski asfalt. Jak będzie, okaże się już za kilkanaście godzin. Tanio skóry nie sprzedam.

Kolejny raz przed wyścigiem chciałbym ogromnie podziękować Kubie z firmy Kogut Motor Sport za znalezienie kolejnych 10 zabłąkanych koni mechanicznych! Osobne podziękowania należą sie także sponsorom, bez których pomocy moje starty byłyby niemożliwe, a są to Trans-Dan - Transport Spedycja Logistyka Miejska, Motoartbis - części do samochodów, Radek - Studio Video, Teodor Stolarek - Koszule na miarę, Świat Sztućca - dystrybucja sztućców dla domu, gastronomii, reklamy.

ROBERT KUS: - Trasa w Korczynie jest szybka i czuję, że do walki o zwycięstwo mogą się włączyć A-grupy oraz N-ki, które w tym roku jadą bez zwężki. Ich moc wbrew pozorom nie jest dużo niższa od potworów grupy E1, ale trakcyjnie Ósemki i Dziewiątki są lepsze po szybkich łukach, bo mają aktywny centralny dyferencjał. Ale my, mam nadzieję, odrobimy tę stratę w inny sposób, bo na te chłodne dni przygotowaliśmy specjalne slicki „super soft”. Co prawda, nigdy nie jeździłem na takich miękkich oponach, ale myślę, że szybko się w nie wjeżdżę i na tej trasie to będzie strzał w dziesiątkę. Tempo czołówki z pewnością będzie bardzo mocne. Sprawa I i II wicemistrza kraju w generalce jest wciąż otwarta, więc wszyscy będą ostro cisnąć. Ja ze swojej strony jak zwykle postaram się dać z siebie wszystko i nie ukrywam, że chciałbym wygrać Prządki 2008. Trzymajcie za mnie kciuki!

MARCIN PRZYBYSZEWSKI: - Trasa w Korczynie jest jedną z moich ulubionych - jest ona bardzo szybka i wymaga dobrej techniki. Obawiam się, że cee'd nie będzie wystarczająco konkurencyjny dla aut z klasy N-2000, ponieważ na tej trasie są bardzo długie proste, na których Kia cee'd zdecydowanie traci. Niemniej jednak, patrząc z perspektywy końca sezonu muszę stwierdzić, że znacznie lepiej jeździ mi się tym samochodem teraz niż na początku roku. Ustawienia pod wyścigi górskie mamy już dopracowane do perfekcji. Jeśli chodzi o wyścigi płaskie, to jeszcze walczymy z set up'em, ale wszystko jest na dobrej drodze. Chciałbym bardzo serdecznie zaprosić wszystkich kibiców na wyścigi w Korczynie oraz serdecznie podziękować sponsorom, firmie Megabajt oraz Tracer za pomoc przy startach. Zapraszam również na moją stronę pod adresem www.przybyszewski.org

MARCIN BARŁOGA: - Bardzo się cieszę, że mimo wcześniejszego nieudanego debiutu dostałem kolejną szansę. Tym razem wypożyczam auto z zaufanych źródeł, więc o oszustwie nie ma mowy. (start w Rajdzie Rzeszowskim nie doszedł do skutku przez nieuczciwego... brakuje mi słowa.

Wyścig rozgrywany jest niemalże na „własnym podwórku”, więc z dnia na dzień coraz bardziej odczuwam tremę. Swoją obecność zapowiedziało mnóstwo znajomych, trochę mnie to przeraża. Chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony a jednocześnie traktuję ten start bardziej jako wdrożenie się w sport motorowy niż jakąkolwiek rywalizację o punkty. Nie świadczy to jednak o tym, że pojadę jak przysłowiowa „baba”. Dam z siebie wszystko, na ile pozwolą moje umiejętności.

Chciałbym serdecznie podziękować firmom SZERBUD i CELLTEL z siedzibami w Rzeszowie, których kadra to moi przyjaciele. Zaufali mi po raz kolejny, sponsorując mój start. Bez ich pomocy byłoby ciężko realizować moje marzenia. DZIĘKUJE BARDZO!

TOMASZ STROZIK: - Lubię trasę w Korczynie i dosyć dobrze ją pamiętam. W zeszłym roku mój występ tam zakończył się naprawdę dobrym wynikiem i myślę, że teraz będzie jeszcze lepiej. Uważam, że będziemy w stanie bardzo ostro powalczyć w tych eliminacjach. Przygotowaliśmy zresztą na ten weekend jeszcze inną, mocniejszą ewolucję silnika. Jeśli pogoda dopisze, a tak właśnie powinno być, to rywalizacja między mną a Filipem Lewandowskim może być bardzo ciekawa. Myślę, że uda mi się osiągnąć dobry wynik nie tylko w klasie, ale i w klasyfikacji generalnej. W tym roku lepiej idzie mi w wyścigach górskich niż płaskich. Spowodowane jest to prawdopodobnie konstrukcją silnika 1.4, która jest „delikatniejsza” od silnika 1150. To być może powoduje problemy na długim dystansie. Osiągnęliśmy chyba jednak granice możliwości materiałowych tej konstrukcji. Dziękuję firmie Krasnobrodzka-Racing za pomoc w przygotowaniach samochodu do startu w Korczynie.

PIOTR BOGDAŃSKI: - Do końca sezonu pozostały cztery rundy i trzeba się mocno skoncetrować, aby osiągnąc dobry wynik. Już trochę brakowało mi adrenaliny związanej z jazdą, dlatego cieszę się, że po miesięcznej przerwie wracamy do ścigania. Walka o tytuł w mojej klasie będzie zapewne trwała do ostatniej rundy na Górze Św. Anny, ale nie mogę pozwolić sobię na stratę punktów w Korczynie. Z relacji kolegów wiem, że trasa jest bardzo szybka, z pojedynczymi zakrętami i jednym ciasnym nawrotem. Położony został nowy, podobno śliski asfalt, do którego wszyscy będziemy musieli się szybko przyzywyczaić. Chciałbym, aby pogoda dopisała i było słonecznie. W takich warunkach jeździ mi się bardzo dobrze i wtedy staram się nie odpuszczać na szybkich partiach. Elektronika w moim "Seju" została trochę zmieniona i liczę na to, że auto będzie jeszcze szybsze.Przed każdym startem atmosfera w zespole jest bardzo dobra i to też wpływa pozytywnie na końcowy wynik. Poza tym jak zawsze, liczę na gorący doping kibiców dla niebieskiego Kit Cara. Serdecznie zapraszam wszystkich do Korczyny!

TOMASZ MIKOŁAJCZYK: - To już przedostatnie zawody - sezon zmierza ku końcowi, a w czubie zrobił się spory tłok. Trzy punkty przewagi nad Tomkiem Myszkierem to żadna przewaga tym bardziej, że widzę, że Tomek z wyścigu na wyścig jeździ coraz szybciej i robi się groźnym przeciwnikiem w swoim N-grupowym Lancerze. Ja tanio skóry nie sprzedam. To jest bardzo szybka trasa, która lubi szybkie samochody. Ja właśnie takim dysponuję i chciałbym również pierwszy raz w tym roku wygrać rywalizację z fantastycznym Robertem Kusem, który lideruje klasyfikacji GSMP 2008 z przewagą 80 punktów. Robert zdobył już tytuł Mistrza Polski, więc może odpuści trochę, na co tak naprawdę nie liczę bo jest to zawodnik, który jedzie do samego końca.

Trasa w Korczynie jest bardzo zdradliwa. Z tego co wiem, nowy asfalt położony na drodze jest bardzo śliski a większość zakrętów przechodzi się tu bez odjęcia gazu na maxa. Każde zdjęcie nogi z gazu to strata sekundy lub dwóch. Dlatego trzeba iść wszystko. Ciekawe co będzie z szykaną, która rok temu ostudziła zapędy Mariusza Królikowskiego. No właśnie, szkoda, że Mariusz nie wystartuje. To na pewno decyzja, którą podjął po wypadku w Rościszowie. Mam nadzieję i chciałbym bardzo, żeby Mariusz wrócił na ostatnie dwie rundy na Górze Św. Anny, walka z nim to świetna sprawa - do tego Robert Kus, Mariusz Łoś. Im nas więcej, tym ciekawiej. Zapraszam naszych kibiców do Korczyny, gdzie pościgamy się i postaram się ja oraz moi mechanicy o wygraną z Robertem Kusem.

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Koronacja Regala
Następny artykuł Oshima po raz pierwszy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry