Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Były miejsca, gdzie odjeżdżał mi lekko przód samochodu. To chyba dlatego, że podczas kwalifikacji tor był dość śliski. Liczę na dobry start do pierwszego wyścigu i na objęcie strategicznej pozycji. Chciałbym utrzymać 3 miejsce w Porsche Cup, które wywalczyłem w kwalifikacjach. Konkurencja chyba nie spodziewała się tak dobrego wyniku.

VW Scirocco

ADAM GŁADYSZ: - Ten samochód po raz pierwszy miał kontakt z torem wyścigowym. Został zbudowany na te zawody i wymaga jeszcze dogrania set-upu do mojego stylu jazdy. Mogę powiedzieć, że jest to auto do wygrywania co postaram się udowodnić podczas zbliżających się wyścigów. Scirocco świetnie się rozpędza i jedzie jak po sznurku. Popracujemy razem z mechanikami jeszcze dzisiaj i do startu w III rundzie WSMP auto będzie chodziło jak szwajcarski zegarek.

VW Jetta

PAWEŁ POTOCKI: - Jechaliśmy z Kubą bardzo oszczędnie. Trzeba było poździerać opony na jutrzejszy wyścig długodystansowy. Każdy zrobił około 4 okrążeń, więc dużo dziś nie pojeździliśmy. Czas jest zadowalający i strata 0,4 sekundy daje nam dużą szansę na wygranie klasy. Jetta prowadzi się świetnie.

 

Mariusz Miękoś | Fot. Dominik Kalamus

MARIUSZ MIĘKOŚ: - W piątek w przeciwieństwie do czwartku, mieliśmy okazję pojeździć na suchym torze, ale w porównaniu do zeszłorocznych rund większość
z nas była wolniejsza. Poranny trening po czwartkowym docieraniu silnika był dla mnie rozgrzewkowy. Tak więc chyba trochę jeszcze nie wjeżdżony przystąpiłem do czasówek. Po uzyskanym czasie 1.36,6 w kwalifikacjach do sprintu, czuję niedosyt. W tym samochodzie jest jeszcze duży potencjał, co pokazał Robert Lukas, schodząc nim do czasu 1.35,7. Przede mną więc jeszcze sporo pracy jeśli chodzi o moją jazdę. Kwalifikacje do Endurance były bardzo udane dla naszego zespołu. Z Polaków wyprzedził nas tylko Maciej Stańco w Ferrari. Ja niestety, pechowo pojechałem w tej sesji - przy próbie pojechania szybkiego kółka, obróciłem się na bardzo szybkim lewym zakręcie i zaparkowałem samochód w żwirze. Zajęło mi 10-15 minut, zanim udało się powrócić na tor. Na szczęście nie uszkodziłem samochodu. Mamy duże nadzieje na dobry wynik w sobotnim wyścigu Endurance. Korzystając z okazji możemy już odsłonić tegoroczne plany zespołu w DSMP. Förch Racing ostatecznie wystawi jeden samochód w cyklu Endurance. Będzie to mój egzemplarz ze sprintu z numerem 69. W sobotę pojadę razem z Robertem, natomiast w pozostałych rundach będziemy zmieniali dwuosobowe składy zespołu. Będzie to zależało od naszej formy oraz od kalendarza startów. Zespół ma bowiem bardzo napięty plan na sezon 2010. Förch Racing startuje w niemieckim Carrera Cup, Robert Lukas w barwach Orlen Team rywalizuje w Supercupie. Do tego jeszcze mamy Mistrzostwa Polski w sprintach, GT Cup Trophy, Endurance i zapewne będziemy się przygotowali do jakiegoś zagranicznego wyścigu długodystansowego. Rotacyjny skład w tej sytuacji jest najlepszym rozwiązaniem. Na początek jadę więc z Robertem.

Poprzedni artykuł Rosina poza zasięgiem
Następny artykuł Nowe plany SEAT Sport Polska

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry