Pole position Urbaniaka

Trzeci był Albert Legutko (+0,620).- Dzisiejszy dzień był dla mnie bardzo udany. W Q1 i Q2 nie było tak dobrze, ale w Q3 wykonałem swój plan w stu procentach i do pierwszego wyścigu wystartuję z pole position. Jutro chcę uciekać od startu, ale to będzie bardzo trudne. Cała stawka jest bardzo ciasno i bardzo ważny jest tu tunel aerodynamiczny, którego ja nie będę miał - podsumował Urbaniak.- Jestem bardzo zadowolony. Od początku mam bardzo dobre tempo oraz działamy taktycznie i zespołowo. Jeździmy w odpowiednim szyku i to wyszło w Q3. Jutro mam drugie pole startowe i mam nadzieję, że wywalczę podium. Chcę utrzymać się też na podium w klasyfikacji sezonu. To szybki tor i specyficzny. Przez długi czas jedziemy z gazem w podłodze. Bardzo podoba mi się zakręt Ascari, który jest szykaną i wjeżdżamy w niego z bardzo dużą prędkością - komentował Wysmyk.- Jestem zawiedziony tym rezultatem. Wczoraj na treningach byłem najszybszy i zdominowałem dwie pierwsze części kwalifikacji. Miałem przewagę jadąc sam, gdzie inni jechali w tunelu. Na moim najszybszym kółku, podczas którego poprawiłem swój rekord pierwszego sektora o 0,4 sekundy pojawiła się żółta flaga i musiałem zwolnić. Kosztowało mnie to pole position. Czułem, że jest to moje najszybsze okrążenie tego weekendu. Jutro będę atakował. Nie mogę nic innego planować - mówił Albert Legutko.Za czołową trójką sklasyfikowano Tomasza Magdziarza (+0,622), Bartosza Paziewskiego (+1,253), Damiana Litwinowicza (+1,335) oraz Kamila Serafina (+1,608). Dziesiątkę skompletowali Max Gunther (+1,835), Max Zschuppe (+2,299) oraz Aleksander Olejniczak (+4,157).W pierwszym sektorze podczas Q3 najszybszy był Karol Urbaniak. Drugi i trzeci sektor należał do Alberta Legutki,. Temperatura powietrza wyniosła 24 stopnie, a asfaltu 26 stopni Celsjusza.Pięć punktów wywalczone przez Urbaniaka sprawiają, że tylko on i Albert Legutko mają szanse na wywalczenie tytułu Mistrza Polski. Szanse stracił obecnie drugi w klasyfikacji sezonu Paweł Wysmyk. Wynika to z faktu, że jeden najsłabszy wyścig w sezonie zostanie odjęty od końcowej klasyfikacji.fot. KLR