Polski Logan był najszybszy

i Damian Sawicki – startujący w barwach Logan Polska (Renault Polska), zwyciężyli w trzygodzinnym wyścigu Dacii Logan w Motopark Oschersleben. Polski team wyprzedził drugą na mecie załogę o 35 sekund.

Regulamin przewidywał, że w ciągu trzech godzin wyścigu muszą nastąpić minimum trzy zmiany kierowców. Konieczne było tankowanie i obowiązkowy 3-minutowy postój w boksie. Zmiana opon nie była obowiązkowa.

- To bardzo dobrze prowadzący się samochód – powiedział po wyścigu „Profesor” Zbyszek Szwagierczak. – Może nie supermocny ale zawieszenie plus doskonale zestopniowana skrzynia biegów, dają doskonałe efekty. Samochód bardzo dobrze wytrzymał trudy trzygodzinnego wyścigu, pod koniec nie było różnicy w jego prowadzeniu.

- Ciężka walka zakończona sukcesem – to słowa Kuby Golca. - Znając poprzednika Logana, z nieufnością podchodziłem do możliwości wyścigowych tego samochodu. Jestem bardzo mile zaskoczony. To doskonale prowadzące się auto.

- Bardzo fajne auto – orzekł Damian Sawicki. – Muszę przyznać, że lepiej mi się go prowadziło niż Golfa. Jestem również zaskoczony tym, że samochód ten w wersji, którą dysponowaliśmy, osiągał identyczne czasy okrążenia, jak seryjny Mercedes klasy C.