Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Sienna - głosy przed startem

PAWEŁ ZUBEK: - W tym roku w górach konkurencji przybywa praktycznie z eliminacji na eliminację.

Stawka nie tylko zawodników ale i samochodów, jest bardzo mocna a apogeum będziemy mieli chyba właśnie w Siennej. Dla mnie jest to wyścig prawie pod domem, więc dochodzi do tego presja kibiców i znajomych. Założenie naszego zespołu, podobnie jak w poprzednich wyścigach, to meta i zdobycie jak największej liczby punktów. Fajnie było by utrzymać się także na trzeciej pozycji w generalce. Trasa super. Bardzo techniczna z bardzo szybkim początkiem i wieloma miejscami, na których można dużo zyskać ale i dużo stracić. Trasę znam przede wszystkim z on board'a, który ściągnąłem sobie z Internetu. Teraz muszę to przenieść na to, co dzieje się w samochodzie. Moim zdaniem właśnie tak powinny wyglądać trasy wyścigów górskich. Samochód jest przygotowany perfekcyjnie, wszystko jest zestrojone i zapięte na przysłowiowy ostatni guzik. Jaki będzie wynik? Zobaczymy.

ROBERT SZELC: - Startowałem w Siennej tylko raz - w ubiegłym roku w pierwszej rundzie byłem drugi, a drugą wygrałem w grupie. Bardzo lubię tę trasę, ponieważ łączy ona w sobie elementy rajdowego odcinka specjalnego oraz wyścigowego toru, w pewnych partiach przypominającego trasę w Załużu. Do zawodów jestem jak zwykle dobrze przygotowany, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Mam nadzieję, że w Siennej przełamię dobrą passę zwycięstw w grupie N mojego największego rywala, Tomka Myszkiera. Do tej pory w bezpośrednim pojedynku nie udało mi się z nim wygrać żadnych zawodów, ale mocno wierzę, że trasa w Siennej będzie dla mnie na tyle gościnna, że przywiozę komplet punktów w grupie N. Liczę również na zwycięstwo w klasyfikacji sponsorskiej zespołu KROSNO Racing Team, w barwach którego jeżdżą: Michał Bochenek, Grzegorz Duda, Jacek Gruszczyński, Janusz Jania, Szymek Piękoś i oczywiście ja. Po sześciu eliminacjach prowadzimy nad kolejnym, Rzemieślnik Racing z przewaga pięciu punktów. Wszystko wydaje się być na dobrej drodze, aby KROSNO Racing Team zdobył na koniec sezonu tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji sponsorskiej. Trzymajcie za mnie i za klubowy zespół kciuki. Nie ukrywamy, że gorący doping kibiców z pewnością przyczyni się do zwycięstwa. Do zobaczenia w Siennej!

PIOTR SOJA: - Na wyścigu w Siennej startuję drugi raz. Trasa zaczyna się dość szybko - w pierwszej partii wyróżniają się dwa bardzo szybko przejeżdżane zakręty - a kończy się klasyczną techniczną serpentyną. Rekord trasy należy do Pawła Dytko i jego Lancera Evo, którym w tym roku jedzie Paweł Zubek. To z nim mam nadzieję powalczyć o punkty. Plan jest ambitny, zobaczymy, jak z realizacją. Żeby przyspieszyć Lotusa i móc walczyć o punkty, zamontowaliśmy nowy tylny stabilizator. Został on sprowadzony z Anglii. Mamy nadzieję, że dzięki niemu poprawi się prowadzenie auta w szybkich łukach, co powinno dać poprawę czasu między 0,5 a 1 sekundą na podjeździe wyścigowym. Wszystkich kibiców zapraszam do oglądania wyścigów w Siennej.

Poprzedni artykuł Trzy WRC w Siennej
Następny artykuł Praca magisterska i Assen

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry