Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Śmiechowski drugi w Le Mans

Polski zespół - Inter Europol Competition, który w ten weekend rywalizował w drugiej rundzie VdeV Endurance Series, wywalczył drugie miejsce w czterogodzinnym wyścigu na torze Le Mans-Bugatii.Jakub Śmiechowski wraz ze swoim partnerem po godzinie jazd przewodzili stawce z przewagą ponad dwóch sekund nad zespołem Graff, który korzystał z bliźniaczego Ligiera JSP3.

Trzecie miejsce zajmowali najszybsi w PFV - Team LNT ze stratą ponad 80 sekund.Sytuacja nie uległa zmianie podczas drugiej godziny rywalizacji. Graff tracił do polskiego zespołu ponad 90 sekund, a Team LNT jedno okrążenie.Trzecia godzina jazdy przyniosła zmianę na fotelu lidera, który należał do Teamu LNT. Z minutą straty podążali za nimi Inter Europol Competiton, a z jednym okrążeniem straty na trzecim miejscu znajdował się GRaff.Klasyfikacja nie zmieniła się podczas ostatniej godziny jazd i ze zwycięstwa we Francji cieszył się Team LNT. Śmiechowski i Hippe okazali się gorsi o nieco ponad minutę i wywalczyli pierwsze miejsce w LMP3, a zespół Graff ostatecznie zanotował dwa okrążenia straty.Najlepszym czasem pojedynczego okrążenia może pochwalić się zespół CWS Recycling (1:31,843) korzystający z Ginetty G57.Jest pewien niedosyt. Początek nie poszedł tak jak sobie to wymarzyłem. Było ciężko z pogodą, która była zmienna. Po godzinie jazdy zaczęło kropić, po czym deszcz nasilił się i zmieniłem opony na deszczowe, co okazało się błędem. Rywale zostali na slickach i przetrwali na torze, a ja po ośmiu-dziewięciu kółkach musiałem zjechać na zmianę. Potem ogólnie szło bardzo dobrze. Mój partner jeździł szybko i równo. Jesteśmy pierwsi w klasie, a zwycięzców jest ciężko dogonić, ponieważ mają 100 koni więcej. Ciężko z nimi wygrać, ale myślę, że jesteśmy coraz bliżej - mówił Jakub Śmiechowski.

Poprzedni artykuł Kolejne zwycięstwo Broniszewskiego
Następny artykuł Pod dyktando Nasha

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry