Sobota Killera
Rafał Grzesiński odniósł pierwsze zwycięstwo w generalce GSMP.
"Killer" przerwał serię Tomasza Nagórskiego, pokonując opolanina o 1,593 sekundy w sobotniej części LOTOS Grand Prix Sopot. Na trzecim stopniu podium stanął Aleksander Michałowski, który rozpoczyna sezon w Sopocie. Za Andrzejem Szepieńcem i Igorem Widłakiem, na szóstej pozycji znalazł się triumfator N-ki, Michał Sowa, również zaliczający pierwszy start w tym roku.Najszybszy na treningach, Grzesiński w pierwszym podjeździe wyścigowym uzyskał 1.32,459. Zostawił za sobą Nagórskiego (+1,223), Michałowskiego (+3,172), Szepieńca (+3,871), Widłaka (+5,945) i Bełtowskiego (+7,308). W drugiej próbie "Killer" poprawił czas na 1.31,151. Nagórski zbliżył się na 0,370 sekundy. Kolejne miejsca zajęli Michałowski (+3,944), Szepieniec (+4,487), Widłak (+5,342) i Łata (+6,245).Grupę A wygrał Grzegorz Kozioł, ośkę - Paweł Stefanicki. W stawce kierowców samochodów historycznych górą był Krzysztof Rosa w Lancerze, piętnasty w generalce.7 RUNDA GSMP1. Rafał Grzesiński - Mitsubishi Lancer Evo IX 3.03,610 (1. Open+2000)2. Tomasz Nagórski - Subaru Impreza WRX STI +1,593 (2. Open+2000)3. Aleksander Michałowski - Mitsubishi Lancer Evo HKS +7,116 (3. Open+2000)4. Andrzej Szepieniec - Mitsubishi Lancer Evo IX +8,358 (4. Open+2000)5. Igor Widłak - Mitsubishi Lancer Evo IX +11,287 (5. Open+2000)6. Michał Sowa - Mitsubishi Lancer Evo IX +14,460 (1. N+2000)7. Damian Łata - Mitsubishi Lancer Evo IX +15,020 (2. N+2000)8. Marcin Bełtowski - Subaru Impreza WRX STI +16,336 (6. Open+2000)9. Artur Rowiński - Audi Quattro +16,680 (7. Open+2000)10. Marcin Słobodzian - Mitsubishi Lancer Evo IX +16,727 (3. N+2000)PUNKTACJA GSMP1. Nagórski 95, 2. Szepieniec 81, 3. Bełtowski 73, 4. Łata 60, 5. Kozioł 52, 6. Grzesiński 47, 7. Widłak 31, 8. Świerkowski 23, 9. Duda 14, Ostrowski 14.
Fot. Arkadiusz Bar
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.