Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Stec stracił rywala

W bardzo trudnych warunkach przyszło rywalizować zawodnikom w piątej rundzie Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski.

Po przejazdach wolnych nad trasą wyścigu rozpętała się ulewa, która z przerwami towarzyszyła zawodnikom do końca pierwszego przejazdu. Już podczas treningów wolnych awaria samochodu wyeliminowała Pawła Dytkę z dalszej rywalizacji. Tym samym Mariusz Stec stracił najgroźniejszego konkurenta do walki o zwycięstwo w Lotos Grand Prix Sopot.

Podczas pierwszego treningu, najlepszy rezultat uzyskał Stec, notując czas 1.43,286. Drugie miejsce zajął Łukasz Zieliński startujący po raz pierwszy Skodą Felicją Kit Car. Trzeci był Krzysztof Groblewski za kierownica rallycrossowego VW Polo. Jeszcze bardziej sensacyjne rezultaty odnotowano podczas drugiego treningu. W dużej mierze było to zasługą pogody, aczkolwiek wynik Pawła Stefanickiego warty jest odnotowania. Stafanicki startujący Hondą Civic Type-R, pokonał o 0,258 sekundy Steca. Trzeci był Maciej Tomaszewski.

Padający deszcze nie przeszkodził jednak Mariuszowi Stecowi w zwycięstwie w V eliminacji GSMP. Zawodnik do wyścigów głównych podszedł bardzo poważnie i w dwóch przejazdach zdeklasował rywali. Drugie miejsce ze stratą 12 sekund, zajął Grzegorz Duda. Na najniższym stopniu podium uplasował się Jarosław Hebzda. Jak już wcześniej zapowiadaliśmy, w zawodach wystąpił wujek Mariusza, Zbigniew. Mimo długiej przerwy w startach i drobnych problemów z samochodem, szef Ralliartu z Urzędowa zajął czwartą pozycję. Za czterema Lancerami uplasował się VW Polo Groblewskiego. Bardzo dobry występ zanotował Paweł Hildebrbrański, który startując A-grupowym Fiatem Seicento, uzyskiwał lepsze czasy niż rywale w mocniejszych samochodach.

Strumienie wody płynące na trzecim zakręcie, już podczas treningów wyeliminowały z rywalizacji Grzegorza Krzysia, Adama Kozaka, Piotra Krotoszyńskiego, Jarosława Matuszaka. Roman Baran podczas drugiego przejazdu popełnił błąd na "rondzie" i również nie ukończył zawodów.

W przerwie między przejazdami treningowymi a podjazdami wyścigowymi, publiczności zaprezentowali się młodzi kartingowcy z SKM Gepard. Najmłodszym zawodnikiem był Paweł Myszkier, który od przyszłego roku będzie występował w rundach Kartingowych Mistrzostw Polski.

T.H.

V RUNDA GSMP

1. Mariusz Stec - Mitsubishi Lancer Evo VI 3.11,723

2. Grzegorz Duda - Mitsubishi Lancer Evo VI +11.588

3. Jarosław Hebzda - Mitsubishi Lancer Evo VI +13,823

4. Zbigniew Stec - Mitsubishi Lancer Evo VI +14,057

5. Krzysztof Groblewski - VW Polo +16,188

6. Piotr Soja - Renault Clio RS +16,566

7. Maciej Ptak - Honda Integra Type-R +18,722

8. Maciej Tomaszewski - Alfa Romeo 156 +19,448

9. Aleksander Michałowski - Skoda Felicia Kit Car +19,955

10. Paweł Stefanicki - Honda Civic Type-R +20,245

Poprzedni artykuł Pierwszy dublet w GP2
Następny artykuł Biało-czerwony I rząd

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry