Szczęśliwy tor Giermaziaka
Kierowcy Porsche Supercup po raz 24 ścigać się będą na Hungaroringu.
To szczęśliwy tor dla Kuby Giermaziaka, który wygrał tam w 2011 i 2014 roku, dwa razy był trzeci, a w ubiegłym sezonie wywalczył również pole position. Robert Lukas podbudowany czwartym czasem w kwalifikacjach na Silverstone, ma do poprawienia swój najlepszy wynik w Dolinie Trzech Źródeł - szóste miejsce z 2012 roku. Rok później bielszczanin był siódmy pod Budapesztem.Po czterech rundach Philipp Eng wyprzedza o 14 punktów Alexa Riberasa. Kuba Giermaziak zajmuje szóste miejsce. Robert Lukas jest trzynasty.
- Nie jest to dla nas najłatwiejszy sezon, jednak nie mogę się już doczekać zawodów na Węgrzech - mówi Kuba Giermaziak. - Odbyliśmy niedawno owocne testy i mamy nadzieję, że jesteśmy coraz bliżej rozwiązania naszych problemów. W Budapeszcie wygrywałem już dwukrotnie. Dobrze czuję węgierski obiekt, więc mam nadzieję, że to pomoże osiągnąć dobry wynik. Chciałbym sprawić wszystkim polskim fanom wielką frajdę podczas najbliższego Grand Prix, dlatego dam z siebie wszystko.
Podobnie jak na Red Bull Ringu, w stawce pojawi się Pedro Piquet - syn trzykrotnego mistrza świata F1, Nelsona Piqueta. Porsche dla Brazylijczyka podstawi The Heart of Racing by Lechner.
Market Leader Team by Project 1 zgłosił 17-letniego Nico Menzela, aktualnie piątego w Porsche Carrera Cup Asia. Ojciec Nico, Christian Menzel ma za sobą starty w DTM, a w 2004 został wicemistrzem Supercupu. Ścigał się w tej serii do 2011 roku. Odniósł jedno zwycięstwo, dziewięć razy stał na podium. Nico zna Hungaroring. Przed dwoma laty wygrał tam rundę Formula BMW Talent Cup.
Po debiucie na Silverstone, Ryan Cullen zastąpi Michaela Avenattiego w VERVA Lechner Racing Team. 23-letni Irlandczyk mieszkający w Somerset, Ryan zajmuje 14 miejsce w Carrera Cup GB. W poprzednich dwóch sezonach Cullen ścigał się pod Budapesztem w GP3. Walter Lechner junior rozmawia z Cullenem na temat dalszych startów w Supercupie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.