Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Taka była taktyka

Michał Śmigiel wystartuje z pole position do niedzielnego wyścigu Kia Lotos Race na Red Bull Ringu.

Kierowca z Sopotu wywalczył je na ostatnim okrążeniu trzeciej sesji kwalifikacyjnej, spychając na drugie pole Karola Urbaniaka. W drugiej linii samochody ustawią – lider klasyfikacji generalnej Karol Lubas oraz startujący gościnnie Karol Basz – fabryczny kierowca ekipy Tony Kart Racing.W pierwszej sesji kwalifikacyjnej najlepszy czas uzyskał Basz, w drugiej pokonał go Parys, a do jej końca trwała zacięta walka o utrzymanie się w najszybszej „dziesiątce” zawodników. Ostatecznie zamknęli ją Stanisław Kostrzak i Konrad Wróbel, którzy nieco narzekali na swoje tempo podczas treningów czasowych. Oba były rozgrywane na suchym torze, chociaż już przed Q2 solidne chmury nadciągnęły nad pobliskie szczyty gór. Kiedy już wydawało się, że bezdeszczowa pogoda mimo wszystko utrzyma się końca dnia, tuż przed Q3 rozpadało się nad Red Bull Ringiem. Szczęśliwie deszcz był jedynie przelotny i Picanto wyjechały na przesychający, ale nadal śliski tor. Na początku sesji zawodnicy uzyskiwali czasy okrążenia średnio o 5 sekund gorsze, od tych z Q1 i Q2. Z okrążenia na okrążenie tempo wzrastało, ale ostatecznie jedynie Śmiglowi udało się zejść poniżej 1.11.Prognozy na niedzielę są dla kierowców łaskawe i raczej nie należy spodziewać się załamania pogody, co zwiastuje ostrą rywalizację o punkty.Już czwartkowe sesje pokazały, że na skróconej o niemal połowę trasie, spora grupa zawodników będzie rywalizowała o ułamki sekund. Kia Lotos Race gości już po raz trzeci na tym obiekcie, ale po raz pierwszy kierowcy Picanto ścigają się na krótkiej pętli, przygotowanej specjalnie dla rywalizacji ciężarówek serii FIA ETRC. 2,3 km okrążenia oznacza bardzo bezpośrednią rywalizację i zawodnicy już nastawiają się na niedzielne wyścigi, podczas których może dochodzić do dublowania wolniejszych kierowców. To będzie kolejny, nieprzewidywalny element mający wpływ na rozstrzygnięcia w tej rundzie.

Karol Lubas



Michał Śmigiel : - Taka była taktyka. Wyjechałem najpóźniej na tor i trochę czekaliśmy aż jezdnia bardziej przeschnie. Opłaciło się, udało mi się pojechać bardzo szybkie i czyste kółko w tych warunkach, co dało pole position. Nowa konfiguracja toru jest trochę kartingowa, bo to zaledwie 2300 m i parę zakrętów, ale z pewnością rywalizacja będzie jutro zacięta.

Karol Urbaniak: - Jest drugie miejsce startowe i bardzo się z niego cieszę. Warunki zmieniały się z okrążenia na okrążenie, tor przesychał i wszyscy poprawiali swoje czasy. Ale uważam, że mam dobrą pozycje do ataku, będę ruszał z zewnętrznej części toru, pierwszy zakręt jest w prawo, ale i tak będę się starał wyprzedzić Michała.

Karol Lubas: - Od początku nie było tak jak sobie zakładaliśmy, bo w obu wcześniejszych sesjach plasowałem się poza pierwszą piątką. Poprawiliśmy trochę ustawienia samochodu, do tego doszedł deszcz i to chyba zaprocentowało na moją korzyść. Zaryzykowaliśmy na mokrym jeszcze torze i wyjechałem na oponach przeznaczonych na suchą nawierzchnię. Łatwo nie było, bo samochód bardzo się ślizgał, ale pod koniec, kiedy tor przesechł to okazało się dobrym pomysłem.

Karol Basz: - Niestety, nie udało się utrzymać wysokiej pozycji, chociaż na początku Q3 byłem w czołówce. Ostatnie szybkie okrążenie nie ułożyło się jednak po mojej myśli, musiałem wyprzedzać jednego z zawodników i nie było mowy o dobrym czasie. Ale jestem optymistą przed jutrzejszym wyścigiem. Na pewno będzie ciekawie.

Niedzielny wyścig główny KLR rozpocznie się o 10.45. Drugi bieg zaplanowany jest na godzinę 16.15.

Organizatorem Mistrzostw Polski Kia Picanto jest Kia Motors Polska wraz z Lotos Oil, a wsparcia udzielają BNP Paribas, Otomoto oraz PZU. Wszelkie informacje o serii dostępne są pod adresem www.kialotosrace.pl lub na profilu facebook Kia Lotos Race.

Karol Basz


    

Poprzedni artykuł Mówią po Salzburgringu
Następny artykuł Montoya po 14 latach

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry