Triumf Alesiego

43-latek mający za sobą 202 starty w F1, Alesi ruszał z ósmego pola, ale przed połową dystansu otwierał już klasyfikację.

Miejscowy idol Ananda Mikola wywalczył pole position i prowadził po starcie. Za późno hamował jednak przed szykaną, wypadł na trawę, kręcił się i wylądował na czwartym miejscu. Późniejszy kapeć oznaczał dla Mikoli stratę okrążenia

Alesi piął się w górę po błędach rywali. Uwe Alzen i Gianni Morbidelli znaleźli się poza torem na pierwszym okrążeniu, Klaus Ludwig wypadł na drugim. Mathias Lauda i Stefan Johansson walczyli o drugie miejsce. Johanssona wyrzuciło na zewnętrzną zakrętu, Alesi dopadł Szweda i obydwaj jechali obok siebie, nim Johansson odwiedził pobocze na trzecim zakręcie. Teraz Alesiemu pozostało już tylko wyprzedzić Laudę.

- Tempo wyścigu było bardzo szybkie, a warunki trudne - mówił Jean Alesi. - Dobrze, że obyło się bez deszczu. Na suchej nawierzchni wszyscy mieliśmy większą frajdę. Mikola miał pecha. Byłem pod wrażeniem jego szybkości. Popełnił drobny błąd, tak jak ja w Dubaju.

WYŚCIG 1 (27 okrążeń)

1. Jean Alesi (F) 45.48,803

2. Mathias Lauda (A) +5.460

3. Johnny Herbert (GB) +10.160

4. David Terrien (F) +26.388

5. Uwe Alzen (D) +35.213

6. Nicolas Navarro (F) +35.419

7. Klaus Ludwig (D) +58.450

8. Ananda Mikola (RI) -1 okr.

9. Hasher al-Maktoum (UAE) -1 okr.

10. Fabien Giroix (F) -2 okr.

11. Gianni Morbidelli (I) -3 okr.

12. Stefan Johansson (S) -4 okr.

13. Ukyo Katayama (J) -4 okr.

PUNKTACJA SPEEDCAR SERIES

1. Alesi 10, 2. Lauda 8, 3. Herbert 6, 4. Terrien 5, 5. Alzen 4, 6. Navarro 3, 7. Ludwig 2, 8. Mikola 1.