Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Wypowiedzi po Dubaju

MARIUSZ MIĘKOŚ: - Wyścig w Dubaju pokazał, że z Golfa można naprawdę dużo wycisnąć.

Ton naszej rywalizacji na Autodromie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nadawali Robert Lukas oraz Patryk Pachura, którzy są doświadczonymi kierowcami i mieli już wcześniej do czynienia z Golfem w tej specyfikacji, startując w Pucharze Golfa. Ja do tej pory jeździłem tylko mocniejszymi samochodami, w których mocą dawało się nadrabiać błędy. W Golfie każda pomyłka powodowała stratę czasową. Na treningach najlepsze czasy uzyskiwał Lukas, natomiast cała nasza piątka mieściła się w przedziale 2-2,5 sekundy. Jako zespół prezentowaliśmy w miarę wyrównany poziom. Wyścig w Dubaju podobnie jak ten sześciogodzinny w Brnie, potwierdził moją teorię odnośnie treningu na symulatorze w domu, który pozwolił mi w bardzo dużym stopniu poznać ten obiekt i nie musiałem się go uczyć od podstaw w Dubaju. Podczas jazd taxi-drive, kiedy po raz pierwszy miałem okazję przejechać się Golfem po torze, znałem już sekwencję zakrętów i mogłem jechać szybko. Sam Dubai Autodrome jest bardzo trudny technicznie, z dużą liczbą szybkich łuków. Po czasówce byliśmy bardzo zdegustowani wynikiem. Wyścig od początku układał się po naszej myśli. Na pierwszą zmianę wsiadłem przed godziną 20.00. Już wtedy na torze pojawiły się pierwsze krople deszczu. Potem rozpoczęła się ulewa, która trwała przed całą noc. Dopiero w końcówce wyścigu nawierzchnia zaczęła przesychać. Podczas deszczu przez większą część rywalizacji na torze panował okres neutralizacji. Podczas jednej z moich zmian, która trwała 90 minut, udało mi sie przejechać tylko jedno szybkie okrążenie, a przez dalszą jej część jechałem w szyku z prędkością 60 km/godz. Tak duży awans w trakcie wyścigu zawdzięczamy przede wszystkim dobrej strategii oraz równej jeździe bez większych przygód. Ja przejechałem cztery zmiany, z czego najszybsza pod względem uzyskiwanych czasów była ta ostatnia. Bardzo cieszymy się, że oprócz dobrego miejsca w klasyfikacji generalnej, wygraliśmy klasyfikację Toyo Tires Challenge. Była to najważniejsza klasyfikacja dla głównego sponsora tego wyścigu, a my dzięki temu spędziliśmy bardzo długi czas na najwyższym stopniu podium. Uważam, że start w Dubaju był udaną promocją naszego kraju, bowiem startując w tym wyścigu jako pierwszy w historii zespół z Polski, stanęliśmy na podium. Mimo skromnego budżetu zajęliśmy wysoką lokatę, pokazując dużą determinację. Atmosfera w zespole była bardzo dobra, nikt na nikogo nie naciskał, aby jechać szybciej i co najważniejsze, wspólnie się dopingowaliśmy. Z Dubaju wyjeżdżamy zatem wszyscy bardzo zadowoleni - z ogromnymi pucharami za zwycięstwo. Teraz musimy się zastanowić, co dalej, bowiem w skład 24H Series 2008 organizowanej przez firmę Creventic wchodzą cztery wyścigi. Jeden już za nami, kolejny odbędzie się w dniach 19-20 kwietnia na EuroSpeedway Lausitz. Chcemy tam wystartować, tylko musimy się zastanowić, jakim samochodem. Jesteśmy pod wrażeniem BMW 120d, które dominowało w naszej klasie i nie ustępowało szybkością Porsche 911.

ROBERT LUKAS: - Po debiucie w tego typu imprezie śmiało mogę powiedzieć, że 24-godzinny wyścig to bardzo przyjemne, fajne doświadczenie. Spanie w kontenerze też ma swój urok! Na pewno zrobię wszystko, żeby jeszcze nie raz tutaj wystartować. Golf był super przygotowany i spisywał się rewelacyjnie. Nawet mnie, przyzwyczajonemu do Porsche, jazda wolniejszym samochodem sprawiała dużą przyjemność. W nocy cały czas padało i warunki nie były łatwe. Mnie udało się uniknąć kontaktów na torze, ale samochód jest trochę poocierany. Wszyscy jechaliśmy równym tempem, no i najważniejsze, że jesteśmy na mecie, a nawet stanęliśmy na podium jako zwycięzcy challenge'u Toyo Tires.

Poprzedni artykuł Golf na mecie maratonu
Następny artykuł Idą łeb w łeb

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry