Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Załuż na otwarcie

42 edycja Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego otworzy cykl Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2016.

Pierwsza i druga runda tegorocznego czempionatu zostanie połączona z FIA International Hill Climb Cup, mistrzostwami Słowacji oraz FIA CEZ Hill Climb Championship w kategoriach samochodów współczesnych i historycznych.Na pobicie czekają dwa rekordy trasy. W kategorii I, od 2014 roku najlepszy czas należy do Jozefa Béreša juniora, który Lancerem Evo III Proto klasy Open+2000 przejechał trasę w czasie 2.22,169. Rekord w kategorii II - 2.16,511 - ustanowiony został w 2011 roku również przez Słowaka, Andreja Krajčiego w Loli T96/50.Do Sanoka, gdzie odbędzie się odbiór administracyjny i badanie kontrolne, już 13 maja zjadą specjaliści wyścigów górskich, a organizatorzy liczą na blisko 100 zgłoszeń, w tym szczególnie na zawodników z zagranicy w pojazdach kategorii II, które kilka lat temu powróciły na bieszczadzkie serpentyny.- Co roku staramy się zwiększać prestiż imprezy – mówi Marcin Fiejdasz, dyrektor zawodów. - Od kilku lat na naszych rundach pojawiają się najlepsi kierowcy dysponującymi formułami, tak lubianymi i oczekiwanymi przez kibiców. W tym roku też nie zabraknie takich samochodów. Po raz pierwszy pojawią się również samochody historyczne startujące w cyklu FIA CEZ Historic, które mam nadzieję, sprawią wiele radości starszym kibicom i fanom wyścigów górskich oraz sportów samochodowych.Zawody rozgrywane w niewielkiej miejscowości jaką jest Załuż, od lat mają swój wyjątkowy charakter. Trasa zlokalizowana zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granic ze Słowacją oraz Ukrainą sprawia, że z roku na rok przybywa zagranicznych kibiców, a Karpaty i przepiękne widoki z pewnością pomagają w zdobywaniu popularności wśród fanów wyścigów górskich.  W ubiegłym roku najszybsi na 4688-metrowej trasie z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej okazali się słowaccy kierowcy, Jozef Béreš Jr w Lancerze Evo III Proto oraz Igor Drotár w Lancerze WRC. Za nimi znaleźli się Polacy – w 1 rundzie Mistrz Polski – Dubaj, a podczas drugiego dnia rywalizacji Waldemar Kluza w Colcie Proto.

Fot. Arkadiusz Bar

Poprzedni artykuł Dwójka z Bahrajnu
Następny artykuł Mistrzowie świata w akcji

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry