Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kandydaci do ekipy Andrettiego

Michael Andretti jest bliski do dołączenia stawki Formuły 1 od 2024 roku. Istnieje prawdopodobieństwo, że postawi na kierowców ze Stanów Zjednoczonych. Kto mógłby być potencjalnym kierowcą nowego zespołu?

Michael Andretti

Autor zdjęcia: Scott R LePage / Motorsport Images

Michael Andretti planuje wejść wraz ze swoim zespołem do F1 w 2024 roku. Haas, który od czasu dołączenia do stawki w 2016 roku nie podpisał kontraktu z jakimkolwiek amerykańskim kierowcą. Według Mario Andrettiego, jego syn zdecydowanie postawiłby na talenty ze Stanów Zjednoczonych.

Jednym z kandydatów do zajęcia fotela mógłby być 21-letni Colton Herta, który jest najmłodszym zwycięzcą wyścigu IndyCar. W przeszłości Mario porównywał go do Maxa Verstappena oraz Sebastiana Vettela. Młody Amerykanin był również chwalony przez dwukrotnego mistrza Fernando Alonso. Sam kierowca również wielokrotnie podkreślał, że w przyszłości chciałbym spróbować swoich sił w królowej motorsportu. Kierowca z Kalifornii jest jednym z kandydatów do wygrania mistrzostwa amerykańskiej serii. Taki sukces z pewnością wzmocniłby jego pozycję na rynku kierowców.

Ostatnim Amerykaninem, który wziął udział w wyścigu F1, był Alexander Rossi, który reprezentował zespół Manor podczas Grand Prix Brazylii w 2015 roku. Rossi następnie przeniósł się do ojczyzny, gdzie do dzisiaj występuje również w IndyCar.

Głównym problemem kierowcy ze Stanów Zjednoczonych był brak wsparcia od sponsorów, dlatego po pięciu wyścigach, jego miejsce zajął Rio Haryanto, który miał duże zaplecze finansowe. 30-latek odnalazł się w IndyCar wygrywając, jako debiutant Indy 500 z zespołem Michaela Andrettiego. Od tamtego czasu jest uznawany za jednego z najlepszych kierowców w stawce. W 2018 roku Rossi zakończył sezon na drugim miejscu, natomiast rok później był trzeci. Z pewnością jest to bardzo doświadczony kierowca, jednak Amerykanin zaznaczył, że nie palącej chęci powrotu do F1.

Kolejnym ciekawym wyborem mógłby być dwukrotny mistrz IndyCar Josef Newgarden, który w przeszłości był przedstawiany jako potencjalny kierowca ekipy Haas F1. Nigdy jednak nie doszło do poważniejszych rozmów na ten temat. Niestety wydaje się, że szansa na występy w F1 jest znikoma. Newgarden w grudniu skończył 31-lat, brak doświadczenia w F1 również może być dla niego niekorzystne, biorąc pod uwagę, że mowa tu o potencjalnych występach w 2024 roku.

Czarnym koniem może okazać się reprezentant akademii kierowców Williamsa Logan Sergeant, który w tym roku będzie startował w Formule 2. Amerykanin będzie reprezentował zespół Carlin, w którym w przeszłości swoje umiejętności rozwijali tacy kierowcy, jak: Lando Norris, Carlos Sainz, Kevin Magnussen, Jean-Eric Vergne, Takuma Sato, Daniel Ricciardo, czy Sebastian Vettel. Z wszystkich kierowców to właśnie on jest najbliżej Formuły 1 i być może szansy dołączenia do stawki.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kolejne problemy Haasa
Następny artykuł Ból po przegranej z Sainzem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska