Znaczna poprawa Alpine?
Alpine zapowiada duże postępy w kontekście samochodu, który szykują na sezon Formuły 1 2023.
Alpine przez większość obecnej kampanii dysponuje czwartym najszybszym samochodem i jest faworytem w walce o miano najlepszych z reszty stawki, za Red Bullem, Ferrari i Mercedesem.
Jednym z kluczowych elementów sezonu formacji z Enstone był agresywny program rozwojowy, który pomógł im zbliżyć się do czołówki.
Po wprowadzeniu nowej podłogi w A522, co przełożyło się na zdecydowany wzrost osiągów, kolejne poprawki przygotowali na GP Stanów Zjednoczonych, które odbędzie się w tym tygodniu w Austin.
Rzecz jasna zajmują się też bolidem szykowanym na sezon 2023. Prace prowadzone są w tunelu aerodynamicznym i w CFD.
Dyrektor sportowy Alan Permane ujawnił, że wstępne dane są niezwykle zachęcające i pozwalają wierzyć im, że jeszcze bardziej zbliżą się do czołowej trójki.
- Już teraz widzimy znaczący progres w aspekcie przyszłorocznego bolidu - powiedział Permane pytany o przygotowania do przyszłych mistrzostw. - Jest bardzo dobrze. To ekscytujące.
Największą bolączką Alpine w tym roku była niezawodność, ale zespół już wcześniej dał do zrozumienia, że musi zbliżyć się do granicy wytrzymałości poszczególnych komponentów jednostki napędowej, aby móc myśleć o lepszych wynikach w dłuższej perspektywie.
Rozwój silników, w aspekcie polepszania wydajności, został zamrożony na najbliższe lata. Jedyne dozwolone działania w tym obszarze mogą koncentrować się na rozwiązaniu problemów z awaryjnością.
- Mieliśmy kilka wpadek z niezawodnością, ale spodziewaliśmy się tego w obecnym sezonie - dodał. - Wprowadziliśmy ogromne zmiany w jednostce napędowej oraz skrzyni biegów. Mieliśmy świadomość, że może pojawić się kilka problemów, ale to było wkalkulowane.
Nie szczędzi pochwał dla pracowników zespołu, którzy konsekwentnie wprowadzają udane aktualizacje w A522, co zostało podkreślone w Singapurze, gdzie skorzystali z nowej podłogi.
- To była czwarta specyfikacja naszej podłogi, a w Austin będziemy dysponowali wersją 4B. Przygotowaliśmy kolejną modernizację, ale nie tak dużą, jak ta ostatnia - poinformował.
- Nasz tunel aerodynamiczny działa bardzo dobrze. Odkrywamy wiele rzeczy. Już wcześniej plan zakładał wdrożenie poprawek w Singapurze, które zadziałały dwukrotnie lepiej, niż się tego spodziewaliśmy - podsumował.
Video: Ewolucja Formuły 1 -1950-2022
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.