Odcinek specjalny Iszka otworzył rywalizację na drugim etapie Rajdu Węgier. Na niedzielny poranek zafundowano uczestnikom pierwszej rundy Rajdowych Mistrzostw Europy próbę liczącą 15,34 km.

Liderzy rajdu Mikko Heikkila i Kristian Temonen narzucili najmocniejsze tempo na OS8. Załoga Toyoty GR Yaris Rally2 pokonała Haydena Paddona i Johna Kennarda (Hyundai i20 Rally2) o 0,4s. W trójce zmieścili się Simone Tempestini i Sergiu Itu (Skoda Fabia RS Rally2) (+1,8s).

- Fajny odcinek, aczkolwiek to zupełnie co innego niż to, do czego jestem przyzwyczajony. Jest jak w Rajdzie Safari. Dobrze się bawimy w tym samochodzie w tych warunkach - mówił Heikkila.

- Próbujemy. W bardziej dziurawych sekcjach trzeba podejść spokojniej do jazdy, ze względu na kamienie i zużycie opon. Przestrzeliłem w kilku miejscach, w każdym razie musimy cisnąć - powiedział Paddon.

- Było w porządku. Nie był to łatwy odcinek. Zobaczymy co będzie dalej - przekazał Tempestini.

Mathieu Franceschi i Andy Malfoy mieli czwarty czas (Skoda Fabia RS Rally2) (+4,5s), a Martin Sesks i Renars Francis (Toyota GR Yaris Rally2) piąty (+7,5s). Łotysze spadli na trzecie miejsce w rajdzie, za Tempestiniego.

- Jechałem ostrożnie. Nie mogłem złapać rytmu. Mam nadzieję, że na kolejnej próbie będzie lepiej - relacjonował Sesks.

W dziesiątce byli: Csomos/Nagy (Skoda Fabia Rally2 evo) (+8,4s), Armstrong/Treacy (Ford Fiesta Rally2) (+18s), Cais/Bacigal (Skoda Fabia RS Rally2) (+21,9s), Mabellini/Lenzi (Skoda Fabia RS Rally2) (+23,6s), Turan/Zsiros (VW Polo R5) (+25,6s).

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk dotarli do mety OS8 praktycznie z resztkami opony na tylnym lewym kole w Fabii RS Rally2. Kapcia złapali w okolicach połowy dystansu odcinka. Przełożyło się to na stratę 31 sekund.

- To stało się dość wcześnie, w okolicach ósmego kilometra. To nic takiego, po prostu było dużo kamieni na trasie. Dało się jechać dalej, ponieważ opona trzymała się felgi, aczkolwiek straciliśmy trochę czasu - mówił Marczyk, który na pokładzie swojego auta ma tylko jedno koło zapasowe.

Heikkila prowadzi w rajdzie z przewagą 8,1s nad Tempestinim i 9,8s nad Sesksem. Paddon zbliżył się do trójki na 2,6s. Po problemach Marczyka Csomos przesunął się na piątą pozycję (+35s), a Franceschi na szóstą (+42,1s). Marczyk jest siódmy (+52,8s). Cais ustępuje Polakowi o 17,4s.

Igor Widłak i Michał Marczewski utrzymują trzecią pozycję w Fiesta Rally3 Trophy i ERC3.

Oglądaj: Rajd Węgier 2024 - Etap 1